To szalona kobieta!

Recenzja książki Klauzula zdumienia
Ubawiłam się przednio! Podobno mam dziwne poczucie humoru. Często wybucham śmiechem, kiedy inni są zażenowani. Lubię żarty zboczone, wulgarne, lubię żartować zarówno z polityków, ekstrementów, jak i ludzkiej głupoty. Jednocześnie wiem, że mam ponadprzeciętnie wysokie IQ, a przecież właśnie dlatego jestem świadoma, że właściwie nic o tym świecie nie wiem.
I taka właśnie jest Agata Passent. Kobieta, która nie czuje potrzeby nakładania na wszystko cenzury i bez zażenowania pisze o swoim porodzie czy o tym, jak sąsiad alkoholik stoczył się na dno, a później wytoczył się na samą górę, czyli na strych, skąd nasikał jej na głowę. Gdyby premiera była nieco później na pewno znalazłoby sie tam coś na temat obecnej pandemii koronawirusa. Odważny, ostry jak brzytwa humor, zero ugrzeczniania i poprawności - to lubię! Nie do końca przepadam za taki zbiorami, ale ten mnie urzekł. Można czytać naraz, można na wyrywki. Ja na pewno będę wracać do poszczególnych felietonów, kiedy poczuję spadek formy twórczej lub po prostu wstanę lewą nogą. Będę podsuwać znajomym. I przede wszystkim podziwiać piękną okładkę w mojej ulubionej, szalonej czerwieni, która pięknie wyróżnia się na domowej biblioteczce.
Dodał:
Dodano: 20 III 2020 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 94
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 31 lat
Z nami od: 20 III 2020

Recenzowana książka

Klauzula zdumienia



Zbiór felietonów sarkastycznej i błyskotliwej obserwatorki polskiej rzeczywistości. Ani cenzura, ani poprawność polityczna, ani żadne tabu nie maja tu zastosowania – klauzula zdumienia pozwala postawić każde pytanie. Gdy czyta się Agatę Passent w zbiorze tekstów, a nie „pojedynczo”, widać jak bardzo jest ciekawska, wtrącająca się, nieobojętna i otwarta. Sarkastyczna i błyskotliwa obserwatorka po...

Ocena czytelników: 5.5 (głosów: 1)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.5