Zgasić słońce. Szpony smoka

Recenzja książki Zgasić słońce. Szpony smoka
Głównym bohaterem książki jest Andrzej Horodyński, kadet na służbie carskiego wojska, z pochodzenia Polak, żyjący pod zaborem Rosji. To właśnie na pokładzie rosyjskiej podniebnej jednostki pod flagą zjednoczonych narodów spotykamy go po raz pierwszy. Właśnie trwa walka, nalot na stolicę Japonii, Tokio, która to wypowiedziała wojnę większości krajów Europy i świata. Przedziwne statki, zbudowane z metalu lżejszego od powietrza, bombardują japońskie ziemie. Jesteśmy świadkami niezwykłedo hartu ducha Andrzeja, jego odwagi oraz sprytu. Ostatecznie gdy nalot się kończy przyjdzie mu stawić czoła naprawdę strasznym przeciwnościom losu...
Książka składa się z trzech części: Nalot, Niewola oraz Szpieg. Łatwo więc się domyśleć co następuje po nieudanej próbie zagłady Tokio. Część pierwsza to opis podniebnej potyczki, podczas której nie tylko biją się podniebne jednostki, ale również mityczne smoki, broniące japońskich ziem. Świetna gratka dla fanów wątków militarnych oraz fantastycznych stworzeń. W dalszych częściach poznajemy potęgę Japonii, jej armii oraz okrucieństwo wobec pojmanych jeńców. Krew, pot i łzy towarzyszom mieszkańcom obozu, niemniej Andrzejowi, któremu na zmianę przytrafia się złe i dobre. Chłopak ten jest sprytny, lecz towarzyszy mu albo wyjątkowy pech, to znów traf szczęścia.
Warto wspomnieć o prawdziwych postaciach, które również są bohaterami książki. Między innymi Józef Piłsudski, który przybywa do Kraju Kwitnącej Wiśni jako emisariusz, chcący zawiązać sojusz z japończykami. Jesteśmy świadkami rozwoju wydarzeń, planów, które snują wraz z tutejszymi generałami, aby wilk był syty, a owca cała. Kto tak naprawdę ma dobre zamiary, czy można komuś zaufać w stu procentach? Zwroty akcji w tej książce nie pozostawiają złudzeń - wojna rządzi się swoimi prawami.
Książka idealna dla fanów fantastyki, wyjątkowych historii, militariów, smoków i nieszablonowych połączeń nowoczesnych technologii z tradycją. Czyta się ją naprawdę szybko, a zakończenie przyniesie wielkie zaskoczenie. Czekam niecierpliwe na kolejny tom! www.czytampierwszy.pl
Dodał:
Dodano: 11 II 2020 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 88
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 35 lat
Z nami od: 30 IX 2019

Recenzowana książka

Zgasić słońce. Szpony smoka





Ocena czytelników: 5 (głosów: 2)