Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Majka Milejko tworzy przyzwoitą młodzieżową historię z ciekawymi postaciami. Trójka przyjaciółek, całkowitych przeciwieństw, które znajdują wspólny język. Ich rozmowy potrafią rozbawić do łez, a cięty i inteligentny język niejednokrotnie rozbawić.
Milka jest uzdolnioną projektantką i symbolem spełniania marzeń, kroczenia własną drogą. Alicja, w przyjaciółkach czuje wsparcie, ponieważ nie ma go w rodzinie. Jej krewni są sławni, urodziwi, a ona czuje się gorsza, nie chcąc w tym uczestniczyć.
Bardzo podoba mi się ten realizm w bohaterach. Dziewczyny są młode, dopiero wkraczają w świat relacji damsko – męskich. Pojawiają się pierwsze sympatie, idole, ale to wszystko jest niewinne, bez niepotrzebnych podtekstów. Oliwia gra tu pierwsze skrzypce. Fajnie zbudowane są jej relacje z rodzicami, rozmowy jakie prowadzą. Zderzenie ich oczekiwań z jej marzeniami. Na naszych oczach rodzi się młoda kobieta, która wyrywa się spod kurateli, ale nie robi tego w zły, czy buńczuczny sposób. Pisarka pokazuje, że warto kierować się uczciwością, zwłaszcza wśród bliskich, bo kłamstwo ma krótkie nogi i kilka razy nasze postacie się o tym dowiadują.
Autorka kończy swoją historię w takim momencie, że trzeba sięgnąć po kolejną część by znać zakończenie. Polecam!
Ksiażka z portalu Czytam Pierwszy