„Księga luster” jest pierwszym z sześciu tomów serii „Kroniki Jaaru”. Kate jest typową nastolatką mieszkającą w Londynie. W jej życiu nie dzieje się nic nadzwyczajnego. A przynajmniej nie działo się, dopóki dziewczyna nie trafia do tajemniczego sklepu prowadzonego przez znajomą jej ciotki. W ten sposób wchodzi w posiadanie księgi luster pełnej magicznych zaklęć. Z ciekawości postanawia wypróbować jedno z nich. Pada oczywiście na zaklęcie miłosne, ponieważ zauroczyła się w niedawno poznanym chłopaku, Jonathanie. Szybko okazuje się, że coś poszło nie tak. Chłopak zamiast zwrócić uwagę na naszą główną bohaterkę całuje jej najlepszą przyjaciółkę. Co więcej, księga luster jest nie tylko źródłem zaklęć, ale również portalem do magicznego świata, Jaaru. Kate wkracza do niego i zaczyna odkrywać rzeczy, o których istnieniu nigdy by nie pomyślała. Dowiaduje się, że jest czarownicą i poznaje Fiona, który jest feerem, czyli istotą, która ma jej pomóc w nauce magii.
Jak widać, w książce występują typowe schematy dla tego gatunku, jednak nie odbieram tego jako minus. Przede wszystkim należy zaznaczyć fakt, że porównanie Księgi luster do Harrego Pottera jest bardzo krzywdzące. Jest to zwykły chwyt marketingowy, który nastawia czytelnika na to, co powinno znaleźć się w książce. W ten sposób poprzeczka została postawiona bardzo wysoko i skłania to do ciągłego porównywania obu pozycji. Jaar jest zupełnie innym światem niż ten, który znamy z Hogwartu. Autor stworzył magiczną krainę, która wprowadza w bardzo baśniowy klimat. Nie jest to coś bardzo innowacyjnego, aczkolwiek świat ten odebrałam jako bardzo oryginalny i porównywanie go do Harrego ujmuje autorowi. Książka jest wciągająca, szybko się ją czyta, w czym pomagają duże literki. Jedynym minusem moim zdaniem jest to, że nie ma tam za dużo akcji. Autor skupił się przede wszystkim na przedstawieniu nam wykreowanego przez siebie świata. Wydaje mi się jednak, że jest to tylko kwestia pierwszego tomu. Zwłaszcza, że z tego co widziałam następne części są dużo lepiej oceniane. Jestem bardzo ciekawa w jaką stronę pójdzie ta powieść i na pewno sięgnę po kontynuację. Dodatkowy plus za piękne wydanie. Nie jest to może najważniejsze, ale cieszy oko i bardzo ładnie wygląda na półce 😊