Cilke spotykamy w obozie Birkenau w styczniu 1945 kiedy obóz zostaje wyzwolony przez Sowietów. Niestety zostaje ona oskarżona o kolaboracje z nazistami i najpierw trafia do Więzienia Montelupich w Krakowie, a następnie zostaje skazana na 15 lat łagru.
Na Syberię jadą bydlęcymi pociągami w spartańskich warunkach i z minimalnym pożywieniem. W trakcie podróży Cilka poznaje Józię, młodą dziewczynę, która jest bardzo zagubiona. Po dodarciu na miejsce są umieszczane w baraku. Na szczęście każda ma swoje łóżko i materac. Ich dzień to ciężka praca przy pożywieniu nie wystarczającym nawet dla dziecka. Do tego co kilka dni odwiedzają ich mężczyźni w wiadomym celu. Dla Józi jest to traumatyczne wydarzenie. Cilka przeszła to samo w Auschwitz i wie jak to wygląda.
Pewnego dnia Józia zostaje popchnięta na piecyk i ciężko poparzona. Cilka udziela jej pierwszej pomocy i tak trafią do lazaretu, gdzie Cilka poznaje doktor Jelenę, która proponuje jej pracę. Na początku nie chce się zgodzić, bo nie chce opuszczać reszty, ale jednak podejmuję wyzwanie. Sprawdza się doskonale i wszyscy są z niej zadowoleni. Zresztą sama daje z siebie wszystko. Niestety wszystko się kończy gdy nieopatrznie pomaga jednemu choremu i jeden z lekarzy ją wygania. Tak trafia do ciemnicy, którą ledwie przeżywa. Na szczęście znów z pomocą przychodzi doktor Jelena i załatwia jej pracę na porodówce, gdzie niebawem trafia Józia i rodzi piękną córkę.
Życie się dalej toczy Cilka nie raz w pada w melancholię i ma czarne myśli. Zresztą czemu się dziwić w takim miejscu. Mimo tego co ją spotkało nawiązuje znajomości i przyjaźnie. Często też wspomina te z poprzedniego obozy czyli Lalego i Gitę. Zawsze odnajduje siłę i wolę walki aby przetrwać kolejny dzień, tydzień, miesiąc, rok.
W książce oprócz bieżących zdarzeń mamy kilka retrospekcji z tego co się działo z Cilką w obozie w Auschwitz co pozwala jeszcze bardziej ją zrozumieć. Do obozu trafia ona w 1942 roku w wieku 16 lat, więc jest jeszcze prawie dzieckiem, ale szybko przestaje nim być. Wykorzystywana przez nazistów stara się przeżyć.
Książka bardzo mnie poruszyła ze względu na to ile bohaterka musiała mieć siły i woli przetrwania, żeby przeżyć nie jeden ale dwa obozy. Niejedna by się poddała i albo skończyła z sobą albo dała się zabić innym. Ciężko się czyta o tych wszystkich niegodziwościach jakie jeden człowiek może zgotować drugiemu.
Książkę warto przeczytać bo opowiada o prawdziwej osobie. Wiadomo, że nie wszystkie fakty są prawdziwe ale ogólny zarys fabuły już tak. Na końcu autorka opisuje szczegóły. Serdecznie polecam.
„Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy”
Kontynuacja międzynarodowego bestsellera Tatuażysta z Auschwitz.
Historia młodziutkiej dziewczyny, którą Lale Sokołow, tatuażysta z Auschwitz, uważał za najdzielniejszą osobę, jaką kiedykolwiek poznał.
Uroda ją uratowała – i skazała na piekło. Cilka ma zaledwie szesnaście lat, kiedy trafia do Auschwitz. Tam szybko się uczy, że uroda daje siłę, a ta oznacza przetrwanie. Kiedy po trzech latach Arm...