Powieści z wątkiem mafijnym cieszą się ostatnio dużą popularnością wśród fanek literatury kobiecej. Ja również dałam się ponieść fali i z ogromnym zapałem sięgam po tego typu książki. Gdy zobaczyłam opis wydawnictwa, musiałam na własne oczy sprawdzić, czy jego pierwsze zdanie jest prawdziwe, a może to tylko chwyt marketingowy?
Początek powieści absolutnie nie zapowiadał tego, że ta historia wciągnie mnie na tyle, że z przyjemnością dotrwam do ostatniej strony. Myślałam, że trafiła mi się kolejna przewidywalna powieść młodzieżowa z nutką mafijnej przygody. Nie spodziewałam się tego, że absolutnie zakocham się w opowieści Sarah Brianie.
Ellie jest uczennicą prywatnej szkoły, której uczniowie są dziećmi bogatych i wpływowych ludzi. Do niedawna ona również nie musiała martwić się o pieniądze, ale po wypadku swojego taty jej rodzina ledwo wiąże koniec z końcem i aby opłacić czesne dziewczyna musi dorabiać jako kelnerka. To właśnie wychodząc z pracy, jest świadkiem incydentu, który całkowicie odmieni jej życie. Właśnie wtedy wkracza ON, niesamowicie przystojny, uwielbiany przez kobiety i wzbudzający strach, najpopularniejszy chłopak w szkole. Z dnia na dzień jego stosunek do Ellie całkowicie się zmienia. Nagle zaczął zwracać na Ellie uwagę, co niestety może na nią sprowadzić same problemy, gdyż najbardziej na świecie chciałaby pozostać niezauważona.
„Nero” jest opowieścią szokującą i mrożącą krew w żyłach, ale nie jest to historia, do jakich przyzwyczaiły nas autorki powieści kobiecych i młodzieżowych. Wątek romantyczny jest bardzo rozbudowany, czego można było się spodziewać, ale nie jest to powieść, w której sceny łóżkowe przyćmiewają fabułę. Mafijne porachunki są jakby tłem, które stanowi ciekawą podstawę dla wątków, które wzbudzają najwięcej emocji i sprawiają, że szok, żal i trwoga nie opuszczały mnie podczas czytania. Autorka poruszyła w swojej książce bardzo ważny temat, jakim jest przemoc w szkole. W tej historii nękanie fizyczne i psychiczne osiąga taki poziom, że długo po zakończonej lekturze nie można zapomnieć o tym, co zostało tam napisane.
Dzięki bardzo zgrabnemu połączeniu wątków w powieści nie było ani jednego momentu, przy którym się nudziłam. Gdy akcja zwalniała, autorka wplatała wspomnienia bohaterki, które skutecznie naświetlały to, z czym Ellie musiała się stykać na co dzień, pozwoliły również lepiej ją zrozumieć.
"Zanim udało mu się krzyknąć i wezwać pomoc, ten nazywany Szefem wyciągnął broń z wnętrza swojej marynarki. I wtedy Elle odwróciła wzrok. Wiedziała, co się teraz wydarzy."
„Nero” jest pierwszym tomem serii, ale śmiało można czytać tę książkę jako osobną powieść, ponieważ główne wątki, zostały pozamykane. Nie jest jednak tak, że po lekturze nie ma się ochoty sięgać po kolejny tom, wręcz przeciwnie! Autorka nakierowała mnie na, to z kim spotkam się w drugiej części cyklu i powiem szczerze, że już nie mogę się doczekać, żeby poznać tajemnice, które skrywają bohaterowie.
„Nero” jest doskonałym przykładem tego, że z pozoru przewidywalna książka, może stać się powieścią, która wstrząsa, rozczula i sprawia, że zapominamy o całym świecie podczas czytania. Przez idealnie dawkowaną akcję, nie ma mowy o nudzie, a powieść czyta się bardzo szybko, jednak na długo pozostaje w pamięci dzięki zaskakującym zwrotom akcji.
www.posredniczka-ksiazek.pl