Na zbliżające się cudowne, letnie dni mam Wam do zaproponowania książkę wyjątkową, której nastrój pozwoli się Wam wyciszyć i zrelaksować, a zarazem pobudzi Was do refleksji o metafizycznym zabarwieniu.
Jej prosta, nieskomplikowana fabuła niewymuszenie trafia wprost do serca skłaniając czytelnika do własnych poszukiwań odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące sensu życia i śmierci, wiary i nadziei, miłości i odkupienia, roli przeznaczenia w naszym życiu.
Młoda kobieta, Wanda, czeka na przeszczep serca, Niedawno rozstała się z Karolem, jednak teraz, przed operacją, bardzo brakuje jej jego ciepła i kojącej bliskości. Kiedy wybudza się po udanym zabiegu przekonuje się, że Karol jest przy niej i dzięki jego troskliwej opiece Wanda szybko wraca do zdrowia. Ich związek kwitnie, zaś Wandę nękają tylko czasem jakieś dziwne przebłyski, migawki z innego życia, które pojawiają się znienacka w jej umyśle.
Wydarzenie, które dało jej drugą szansę na życie, zapoczątkowało szereg istotnych zmian, które pozwoliły jej uporządkować przeszłość i pogodzić się z nią oraz pomogły życiu jej i wielu innych ludzi wskoczyć na właściwie tory.
Wanda odnajduje dawno nie widzianego brata; oboje odwiedzają rodzinny dom, w którym zaznali tylko cierpienia i goryczy; pozwala im to ostatecznie zamknąć przykry rozdział życia. Wanda spotyka również matkę kobiety, która stała się dla niej dawcą serca... oraz zupełnie nieoczekiwanie staje przed możliwością zrealizowania dawno pogrzebanych, macierzyńskich pragnień...
"Serce wie najlepiej" to piękna i wzruszająca książka opowiadająca o sile miłości w różnych jej postaciach i przejawach, o nadziei, która pozwala przetrwać najcięższe chwile i wierze, dzięki której mamy siłę marzyć i dążyć do urzeczywistnienia najskrytszych pragnień; to także opowieść o przeznaczeniu, które prowadzi nas sobie tylko znanymi ścieżkami, ale zawsze w zgodzie z najgłębszymi, choć nie zawsze uświadomionymi oczekiwaniami.
Książka porusza ponadto wiele istotnych problemów, z którymi boryka się współczesny człowiek. Ukazuje, jak bardzo okalecza psychikę dzieciństwo spędzone w rodzinie, w której występuje problem alkoholowy, pokazuje dylemat kobiety, która rozpaczliwie pragnie zostać matką, a nie potrafi zdecydować się na adopcję, uświadamia nam dramat dzieci spędzających życie w domach dziecka i oczekujących na to, by ktoś je pokochał; obrazuje nam rozterki pacjenta po przeszczepie rozdartego pomiędzy radością z nowo otrzymanego życia a wyrzutami sumienia związanymi z poczuciem, że aby on mógł żyć, musiał umrzeć ktoś inny.
Pomimo znacznego ciężaru gatunkowego poruszanych zagadnień książka ma wydźwięk zdecydowanie optymistyczny, dający nadzieję na lepsze jutro i pozwalający wierzyć, że sami możemy poprawić jakość naszego życia.
Serdecznie polecam tę przejmującą, napisaną lekkim piórem lekturę. Dostarczy Wam ona nie tylko pozytywnych emocji, lecz także wywoła spontaniczne, zabarwione metafizyką refleksje umilając kolejny dzień życia.
Recenzja z bloga
http://zwiedzamwszechswiat.blogspot.com
Autor: Isadora