„Zbiór miłości niechcianych” to historia kobiety, która po nieudanym małżeństwie próbuje ułożyć sobie życie miłosne na nowo. Główna bohaterka Oliwia pracuje jako redaktorka w popularnym dzienniku. Jest pewna siebie, zaradna i niezależna. Jedyne czego brakuje jej do szczęścia to miłość. W tej kwestii ma niemałego pecha.
Po tym jak zostaje perfidnie zdradzona przez swojego męża postanawia trochę zaszaleć i korzysta z uroków bycia singielką. Zależy jej na znalezieniu nowej miłości. Jej nowe znajomości z mężczyznami okazują się być różne. Większość jej kolejnych partnerów okazuje się być dziwnymi typami. Dzięki jej poszukiwaniom okazuje się, że nie każdy przystojniak potrafi być dżentelmenem, a pierwsze dobre wrażenie może szybko się zmienić.
Historia Oliwii okazała się być lekką i zabawną odskocznią od trudniejszych tematów. Jest w niej też trochę smutnych i gorzkich elementów. Scen łóżkowych również w niej nie brakuje. Nie jest to historia, która pozostaje z czytelnikiem na dłuższy czas i skłania do głębszych refleksji. Dla mnie okazała się trochę płytka, bo główna bohaterka za bardzo skupiała się na znalezieniu nowego partnera. Z drugiej strony zapewniła mi chwile relaksu i niezobowiązującej przyjemności.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
Pierwsza część powieści o życiu pewnej warszawskiej singielki.
Oliwia, redaktorka popularnego dziennika ma wszystko, czego młoda kobieta może pragnąć. Jest piękna, ma wspaniałych przyjaciół, karierę i wysokie zarobki, które pozwalają jej bawić się w najlepszych warszawskich klubach. Nie ma jednak jednej rzeczy, której pragnie najbardziej – miłości...
W poszukiwaniu szczęścia nie poprzestanie na...