Książka zainteresowała mnie już bardzo dawno temu, dopiero niedawno miałam okazję ją przeczytać. Jest tak ciekawa i wciągająca, że czyta się ją z zapartym tchem. Głównym bohaterem jest Lale, który miał w Auschwitz nieco łatwiej niż inni więźniowie. Ze względu na dobrą znajomość języków została mu przydzielona rola naznaczania osób, które dopiero co przybyły do obozu koncentracyjnego. Gdy tatuuje Gitę zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia i postanawia sobie, że pomoże jej przeżyć. Przeczytałam już sporo książek o tej tematyce, jednak dopiero ta uzmysłowiła mi, że pomimo ogromu cierpienia, które panowało w tym miejscu, ludzie prowadzili tam swoje normalne życie. To właśnie w obozie rozpoczęła się ich trwająca długie lata miłość. Tam się ukradkowo spotykali, wymieniali pierwsze pocałunki. Przez cały czas bardzo im kibicowałam. Książka wzruszająca i bardzo smutna. Moim ulubionym elementem jest wstawka na końcu książki ze słowami syna głównych bohaterów. Pozycja bardzo zapadająca w pamięć, oceniam na 5/5.
Bestsellerowa – oparta na faktach – powieść na miarę Chłopca w pasiastej piżamie i Listy Schindlera.
Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kolejce stanęła młoda przerażona dziewczyna – Gita. Lale zakochał się od pierwszego wejrzenia. I obiec...