Ludwik Eisenberg, czyli Lale, 23.04.1942 roku został przewieziony do Auschwitz. Wytatuowano mu numer 32407.
Gisela Fuhrmannova, czyli Gita, 13.04.1942 roku została wywieziona do Auschwitz, a następnie przeniesiona do Birkenau. Tätowierer Lale wytatuował jej numer 34902.
Znajomość wielu języków oraz wrodzona inteligencja pozwoliły Lalemu na pracę przy tatuowaniu więźniów, którzy zostali przywożeni do obozów koncentracyjnych. Robi to najdelikatniej jak tylko potrafi, nawet kiedy sam „doktor śmierć” Josef Mengele patrzy mu na ręce. Lale postanawia przetrwać czekające go piekło. W sposób mniej lub bardziej kontrowersyjny – nie nam to oceniać.
Lalego ratuje miłość, na którą trafia podczas wykonywania swojej pracy. Postanawia chronić poznaną kobietę. Lale dzięki posadzie ma więcej przywilejów. Osobna cela, nie musi stawiać się na apele i potrafi wykorzystać to, że obraca się wokół Niemców.
„Tatuażysta z Auschwitz” jest przede wszystkim książką o miłości. O takiej, która nie miała prawa się wydarzyć, a tym bardziej przetrwać w obozowych warunkach. Jednak miłość Lalego i Gity przetrwała piekło oraz pozwoliła na wspólne życie.
Mam wrażanie, że od jakiegoś czasu jest „boom” na książki historyczne, szczególnie wspomnienia osób, które przeżyły pobyt w obozach zagłady. „Tatuażysta…” na pewno nie jest książką dokumentalną.
Przeczytałam sporo książek o tej tematyce. Wspomnień i biografii. Wszystkie niosły ze sobą mniejszy bądź większy ładunek emocjonalny, ze względu na niełatwą tematykę. Czasem z tymi emocjami nie potrafiłam sobie poradzić. Jednak tę historię potrafiłam czytać wieczorem do poduszki. Nie oddawała tragizmu życia w tamtejszych warunkach. Jak już wspomniałam - to opis romansu na tle obozowego życia. W dodatku z pewnym niedomówieniem, bo Lale opowiedział swoją historię dopiero po śmierci Gity, cały czas bojąc się tego, że zostanie uznany za kolaboranta, ponieważ chciał przeżyć.
Do mnie książka nie przemówiła tak, jak tego oczekiwałam, ale ani jej nie odradzam, ani nie polecam.
Książkę oceniłam również na portalu Czytam Pierwszy.