Życie może być naprawdę popaprane

Recenzja książki Żmijowisko
Thriller psychologiczny „Żmijowisko” Wojciecha Chmielarza udowadnia, że życie może być naprawdę popaprane.
Wcześniej czytałam kilka kryminałów autora, więc do nowego gatunku podchodziłam dość sceptycznie. Szczególnie, że osoba, która wcisnęła mi w ręce Cartera (więc wiecie, szacunek maks) mi ją odradzała, z kolei Wy bardzo polecaliście.
O czym jest "Żmijowisko"? Grupa przyjaciół ze studiów, teraz trzydziestolatków, co roku wyjeżdża ze swoimi rodzinami na wakacje. Bawią się, odreagowują stresy, ale wśród ekipy wyczuwalne są pewne napięcia. Podczas jednej zakrapianej imprezy ktoś kogoś prawie topi, wywiązują się kłótnie, odżywają niemiłe wspomnienia. Kolejnego dnia okazuje się, że zaginęła córka jednej z par – piętnastoletnia Ada. Co stanie się dalej?
Fabuła jest pisana z trzech stron (wtedy, pomiędzy, teraz), co pozwala nam na poznanie większej ilości faktów oraz historii zaginięcia z szerszej perspektywy. Książka jest napisana z pomysłem. Opisuje skomplikowane relacje między dorosłymi, emocje, których nie można się wyzbyć nawet od kilkunastu lat. Jest to książka o miłości, bólu i zdradzie. Rodzinie, która codziennie na nowo przeżywa tragedię związaną z zaginięciem córki. Tragedii, która nadal, pomimo wielu starań, nadal pozostaje nierozwiązana.
Styl autora sprawia, że książkę czyta się szybko i przyjemnie (o ile można tak powiedzieć). Stworzeni bohaterowie mimo, że są zwyczajni, to nie są płascy i bezbarwni. Poznajemy ich psychikę, myśli, to czego się wstydzą i o czy skrycie marzą. Niektórych motywów, które kierowały bohaterami, nie rozumiałam, niekiedy dziwiłam się, że coś miało tam miejsce. Sama końcówka sprawiła, że poczułam się jak naiwne dziecko. Zazwyczaj chociaż część moich przypuszczeń ma odzwierciedlenie w zakończeniu książki, ale nie tym razem. To, co tutaj się stało to było kompletnie nie do przewidzenia! Czysty odlot!
Wnioski? Przy „Żmijowisku” spędziłam całkiem nieźle czas. Nie należy może do książek, do których będę jeszcze kiedykolwiek wracać. Książka porusza wiele życiowych wątków i każdy może w niej znaleźć coś, z czym się utożsamia. Ja znalazłam! Polecam Wam „Żmijowisko” jeśli chcecie pobawić się w detektywa.

Książkę zrecenzowałam również na portalu Czytam Pierwszy.
Dodał:
Dodano: 17 XI 2019 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 181
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 23 lat
Z nami od: 26 VI 2019

Recenzowana książka

Żmijowisko



Info: data premiery: 9 maja 2018 stron: 480 Ostatnie wspólne wakacje... Tragedia, która niszczy. Czas, który nie przynosi pocieszenia. Koniec, od którego nie ma ucieczki. Grupa trzydziestolatków, przyjaciół ze studiów, co roku wyjeżdża wspólnie ze swoimi rodzinami na wakacje. Tym razem trafiają do zagubionej wśród jezior i lasów agroturystyki w niewielkiej wsi Żmijowisko. Bawią się jak zwykle –...

Ocena czytelników: 4.93 (głosów: 8)