Trochę lepiej, ale nie było idealnie

Recenzja książki Zranione uczucia
W moje ręce trafił ostatnio drugi tom z cyklu „Prosty układ” K. A. Figaro, czyli „Zranione uczucia”. W recenzji „Prostego układu” napisałam, że nie wiem, co musiało by się zdarzyć, bym przeczytała kontynuację, ale jak widzicie… ciekawość zwyciężyła. Dla przypomnienia – w pierwszym tomie Łucja poznaje przez przypadek tajemniczego Dymitra i zawiera z nim tytułowy prosty układ, który sprowadza się do seksu bez zobowiązań. Bez miłości, bez uczuć, bez w ogóle niczego. Tamten tom uznałam za bardzo średni o ile nie zły. Jak wypada drugi, na którego powinna ciążyć klątwa?

Jeśli chodzi o postacie to one właściwie się nie zmieniły, niestety. Łucja dalej jest zapatrzona w Dymitra, a on ma nadzieję jedynie na przygodny seks z nią. Miałam nadzieję, że w drugim tomie Łucja trochę zmądrzeje i będzie trzymała się od Dymitra względnie daleko. Wiadome jest, że romans tej dwójki jest głównym sensem powieści, ale głupota i naiwność to cechy na stałe wpisane w charakter Łucji bez możliwości ewoluowania w trochę więcej rozsądku. Nie miała ona własnego zdania, wszyscy decydowali za nią, a kiedy już postanowiła się odezwać to wszyscy otrząsali się z szoku przez tydzień. Łucja to po prostu zła bohaterka. A Dymitr to wręcz palant.

Kiedy mam wziąć pod uwagę fabułę… no to tutaj już troszkę lepiej. Jest ciekawiej, a końcówka, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, nawet zachęca do przeczytania kolejnego tomu! Fabularnie „Zranione uczucia” wypadają nieco lepiej. Nie wiem tylko czy szybkość przeczytania może świadczyć o prawdziwej ciekawości czy raczej o chęci jak najszybszego przeczytania by odhaczyć. Dla mnie ta książka jest z gatunku guilty pleasure. Nie zmienia to faktu, że relacja Łucji i Dymitra jest toksyczna i niebezpieczna, a młody czytelnik, który dopiero poznaje pojęcie miłości, po przeczytaniu tej powieści może sobie ją wyobrazić w zły sposób i postępować jak Dymitr.

Czy polecam? Przyznam szczerze – nie wiem. Dla młodych ludzi nie będzie to odpowiednia książka, zaś dla tych, którzy mają więcej lat na liczniku i bardziej rozpoznają dobro i zło, może być po prostu słaba. Ja jestem dalej dość sceptycznie nastawiona, choć fabularnie być nieco lepiej.

Książkę odebrałam za punkty w portalu CzytamPierwszy.
Dodał:
Dodano: 08 XI 2019 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 161
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 30 lat
Z nami od: 16 IX 2018

Recenzowana książka

Zranione uczucia



Prosty układ pomiędzy Łucją a Dymitrem przestał być opartym na niezobowiązującym gorącym seksie układem. Pojawiły się bowiem uczucia, może nie do końca uświadomione, które zaburzają proste zasady. Igor nieźle namieszał Łucji w głowie i dziewczyna sama już nie wie, co o tym wszystkim sądzić. Los jednak bywa przewrotny i szykuje parze nie lada niespodziankę, która może wywrócić życie Łucji i Dymitr...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 2)