Poszukiwania markiza

Recenzja książki Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza
Czy nastoletnia dziewczyna może zostać detektywem? Czy młodej pannie przystoi podróżować na rowerze i wałęsać się samotnie po ulicach wielkiego miasta, gdzie nietrudno wpaść w tarapaty? I wszystko to w scenerii XIX-wiecznego Londynu! Taką nastolatką jest Enola Holmes – młodsza siostra słynnego Sherlocka.

Nancy Springer za sir Arthurem Conanem Doylem powołała do życia jednego z najsłynniejszych detektywów wszech czasów, Sherlocka Holmesa. Ale to nie on będzie grał pierwsze skrzypce w tej książce, lecz jego młodsza (dużo młodsza) siostra, Enola W sumie zastanawiające jest skąd Enola się wzięła. Doyle o takiej osóbce nie wspomina, a filmowcy umieścili siostrę Sherlocka w dwóch odcinkach serialu Sherlock (Zakłamany detektyw; Sześć razy Thatcher). Tyle, że tam nosiła ona imię Eurus i zdecydowanie była kobietą, nie podlotkiem.

Enolę Holmes poznajemy w dniu, gdy kończy ona czternaście lat. Nie dane jest jej jednak cieszyć się swoim świętem, bo tego samego dnia okazuje się, że zaginęła jej matka. I to jest powód, by zacząć używać, tak jak jej sławny brat, szarych komórek. A trzeba przyznać, że talent po bracie posiada i potrafi robić użytek z głowy. Wezwani przez nią bracia Sherlock i Mycroft postanawiają umieścić Enolę na pensji dla panienek. Dziewczyna nie chce tego słyszeć, bo wtedy skończyłaby się jej wolność, do której jest przyzwyczajona. Enola jest więc zmuszona salwować się ucieczką. Udaje się do Londynu, gdzie, jak się okaże nie jest ani miło, ani bezpiecznie. Po drodze zainteresuje się zaginięciem pewnego dwunastoletniego markiza. Co z tego wyniknie? Czy znajdzie rzeczonego chłopca? Czy uda jej się odnaleźć swoją rodzicielkę?

Enola to wyjątkowa dziewczynka, odważna, inteligentna i posiadająca cechę bardzo przydatną każdemu dobremu detektywowi, logiczne myślenie. Może dlatego właśnie marzy o tym, aby zostać perdytorystką, czyli osobą odgadującą miejsce pobytu zaginionego. Dzięki narracji pierwszoosobowej czytelnik ma nieograniczony dostęp do myśli i uczuć głównej bohaterki.

Nancy Springer świetnie odmalowała dziewiętnastowieczną, wiktoriańską Anglię i oddała ten wyjątkowy klimat. Czytelnik może zapoznać się z opisami londyńskich ulic, także tych mniej sławnych, zaułków oraz ludzi. Autorka dużą wagę przyłożyła do szczegółów strojów, zwłaszcza żeńskich z tymi wszystkimi niezbyt wygodnymi dodatkami. Wątki feministyczne sprawią, że książka powinna spodobać każdej dziewczynce.

Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza to bardzo ciekawa powieść – pierwsza z cyklu – i przygodowa, i kryminalna, a nawet obyczajowa. Książka dla młodzieży o bardzo sympatycznej czternastolatce z głową pełną pomysłów, której trudno nie polubić. Być może postać wykreowana przez Springer zainspiruje dzisiejsze nastolatki do przewartościowania swojego życia.

Bardzo przyjemnie spędziłam czas z książką dla młodzieży. Odprężyłam się i świetnie bawiłam. Książka praktycznie czyta się sama, jest ciekawa, a wydanie powoduje, że sunie się po tekście bez najmniejszych kłopotów. I jeszcze okładka – cudowna po prostu i fakt, że niedługo powieści Nancy Springer zostaną przeniesione na duży ekran. Polecam.
Dodał:
Dodano: 26 X 2019 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 135
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Monika
Wiek: 58 lat
Z nami od: 24 VII 2019

Recenzowana książka

Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza



Czy nastoletnia dziewczyna może zostać detektywem? Czy młodej pannie przystoi podróżować na rowerze i wałęsać się samotnie po ulicach wielkiego miasta, gdzie nietrudno wpaść w tarapaty? I wszystko to w scenerii XIX-wiecznego Londynu! Taką nastolatką jest Enola Holmes – młodsza siostra słynnego Sherlocka. Pierwszy tom serii o jej przygodach, zatytułowany „Sprawa zaginionego markiza”, już 14 listop...

Ocena czytelników: 4.5 (głosów: 5)