Gwiazdy Oriona Aleksandra Sowy to jeden z lepszych kryminałów, jakie ostatnio miałam okazję przeczytać. To dopiero pierwszy tom serii, a już nie mogę doczekać się kolejnych. Nie brak tu akcji, zagadek i wskazówek pozostawionych przez mordercę. Policja już od lat próbuje go dorwać, ale wciąż pozostaje bezsilna w starciu z przestępcą. Może nowy członek na pokładzie pomoże im rozwikłać tę sprawę.
Emil Stompor to postać, która zainteresowała mnie od pierwszego pojawienia się na kartach książki. Przeczuwałam, że będzie miał do odegrania ważną rolę i się nie myliłam. Nikt go nie traktuje poważnie, choć przez parę tygodni osiągnął więcej niż policja przez lata. Jest wytrwały, nie brak mu pomysłów i talentów przydatnych w tym fachu. Pewnie dlatego podjął się tego zadania.
Autor świetnie skonstruował fabułę. Raz patrzymy oczami mordercy, potem policjantów rozwiązujących sprawę, a kiedy indziej tylko Emila. Choć może się to wydawać pewnym chaosem, to trudno się tu pogubić. Zawsze wiadomo, o czym jest w danym momencie mowa.
Jedyne, co mi się nie spodobało, to ksiądz wysyłający kogoś do seminarium w ramach pokuty. Zostanie kapłanem powinno być sprawą powołania, a nie odbyciem kary. A poza tym nierealne jest też załatwianie komuś miejsca w seminarium.
Nie spodziewałam się, że ta lektura tak mnie wciągnie. Do ostatniej strony trudno przewidzieć, co się wydarzy. Na pewno jest to książka, której warto poświęcić wieczór i zagłębić się w świat mordercy o ciekawej przeszłości.
www.czytampierwszy.pl
https://www.empik.com/gwiazdy-oriona-sowa-aleksander,p122485...