Zranione uczucia

Recenzja książki Zranione uczucia
Po pierwszej części niecierpliwie czekałam na ciąg dalszy i niestety początek to jedna wielka porażka, na delegacji był tylko seks i seks, przed wyjściem na kolacje potrafili to zrobić trzy razy co było niesmaczne. Dopiero kiedy ich układ się rozpadł i pojawiły się emocje, to ze łzami w oczach kibicowałam Łucji żeby wreszcie zaznała szczęścia.
Po przeczytaniu czuję niedosyt informacji, wspomniana jest Iga ale jej historia nie jest opisana i nie wiemy kim ona dokładnie była, jest mały fragment o dzieciństwie Dymitra ale nie jest ono opowiedziane od początku do końca, dlatego nie wiemy dlaczego on tak postępuje z kobietami i nie umie nikogo pokochać, no i konflikt braci, jak powstał i dlaczego nie wiemy. Gdyby historia życia mężczyzny była lepiej opisana pewnie byśmy mogli bardziej go zrozumieć, a tak to wszyscy go nienawidzą za to jak postępuje z kobietami.
Osobą które z powodu wielu scen seksu z pierwszej części nie chcą sięgnąć po część drugą, proponuję skupić się na wszystkim innym a niesmaczne sceny zaraz wyrzucać z pamięci, bo ta historia jest bardzo życiowa, piękna i niestety ogromnie smutna.
Dodał:
Dodano: 19 VIII 2019 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 102
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 28 lat
Z nami od: 04 V 2019

Recenzowana książka

Zranione uczucia



Prosty układ pomiędzy Łucją a Dymitrem przestał być opartym na niezobowiązującym gorącym seksie układem. Pojawiły się bowiem uczucia, może nie do końca uświadomione, które zaburzają proste zasady. Igor nieźle namieszał Łucji w głowie i dziewczyna sama już nie wie, co o tym wszystkim sądzić. Los jednak bywa przewrotny i szykuje parze nie lada niespodziankę, która może wywrócić życie Łucji i Dymitr...

Ocena czytelników: 5 (głosów: 2)