Marzenia się spełniają, trzeba tylko marzyć

Recenzja książki Zagubiona w śniegu
Holly Webb pisze wspaniałe historie, które są dobre dla dzieci w każdym wieku. Każda z historyjek w serii „Zaopiekuj się mną!” opowiadają historię zwierzątek, które pragną znaleźć ciepły i przytulny dom, w którym będą kochane. Tak też jest w przypadku „Zaginionej w śniegu” gdzie poznajemy historię Pusi, małej koteczki, która była najmniejsza z całego miotu i obawiano się, że nie uda jej się przeżyć. Jednak zwierzątko ma w sobie ogromną wolę walki, która pozwoliła jej nie tylko przeżyć, ale także walczyć o to, aby znaleźć własny dom. To właśnie może zaoferować jej Ela. Dziewczynka pojawiła się na farmie Moffatów razem z mamą po wieniec świąteczny, a znalazła przyjaciółkę którą od razu pokochała. Niestety mama Eli nie zgodziła się zabrać Pusi do domu. Obie – dziewczynka i koteczka; mają złamane serduszka. Jak zakończy się ta historia? Czy nasze bohaterki doczekają się jednak szczęśliwego zakończenia? Koniecznie powinniście przekonać się sami.

Holly Webb wybrała na swoich bohaterów małe zwierzątka, ponieważ po przez książki chciała pokazać dzieciom jak ważna i odpowiedzialna jest opieka, nad jakim kolwiek zwierzęciem. Tym bardziej, że bez niej malutkie kotki czy pieski, nie będą w stanie same przeżyć. Jednak nie tylko tą naukę możemy odkryć na kartach tej historii. Ukazuje ona, bowiem także to, że jeżeli się do czegoś dąży ze wszystkich sił to w końcu dopnie się obranego celu. Pani Webb uświadamia a również swoim małym czytelnikom, iż zawsze, o każdej porze dnia i nocy, warto jest marzyć, bo często marzenia się spełniają.

W „Zagubionej w śniegu” na próżno nam szukać wielu kolorowych ilustracji, jednak te które się pojawiają mają swój własny urok, no i co tu dużo mówić są naprawdę śliczne. Mojej córeczce nie przeszkadzał taka ich forma, ponieważ jest na nich pokazany kotek, czyli zwierzątko przez nią uwielbiane.

Książeczkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie, a wszystko za sprawą prostego języka, jakim posługiwała się autorka oraz wielkości czcionki, dzięki której wzrok tak szybko się nie męczy.

Podsumowując. Teoretycznie „Zagubiona w śniegu” to książka przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, jednak w praktyce historię w niej zawartą może poznać każde dziecko, bez względu na swój wiek. Także rodzice będą mieli nie lada frajdę i pewnie lekko się wzruszą w trakcie czytania swoim pociechą.


http://ogrodpelenksiazek.blogspot.com/2012/03/zagubiona-w-sn...
0 0
Dodał:
Dodano: 17 III 2012 (ponad 13 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 291
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Natalia
Wiek: 38 lat
Z nami od: 02 XII 2011

Recenzowana książka

Zagubiona w śniegu



Pusia rozpaczliwie pragnie mieć własny dom, tak jak jej bracia i siostry, ale najwyraźniej nikt jej nie chce... A potem na farmie pojawia się Ela. Od razu zakochuje się w Pusi i błaga mamę, by pozwoliła jej zabrać kicię, ale mama jest nieubłagana. Nie chce w domu kota. Pusia i Ela mają złamane serce... A Pusia jest przerażona. Co się dzieje z kociętami, których nikt nie chce?... „Zagubiona w śnieg...

Ocena czytelników: 5.5 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0