Nie umieraj do jutra Wacława Glutha-Nowowiejskiego to zbiór dziesięciu historii o warszawskich Robinsonach, którzy starali się przeżyć wśród gruzów miasta. Żyli w trudnych warunkach – często bez dostępu do jedzenia czy wody – z wrogiem czającym się w pobliżu. Wciąż chwytali się życia, mając nadzieję na ocalenie.
Pierwsze opowiadania, które pojawiają się w książce wydają mi się dosyć schematyczne, przez co czytanie ich stało się monotonne. Jednak kolejne zostały już przedstawione w o wiele ciekawszy sposób. Szczególnie przykuła moją uwagę opowieść o nieuchwytnym Aresie, który na wszelkie sposoby mścił się na Niemcach, oraz o samym autorze, który również był jednym z warszawskich Robinsonów.
W książce nie spodobało mi się jeszcze to, że nie każde zdanie zapisane po niemiecku zostało przetłumaczone na polski. Trochę utrudniło to zrozumienie niektórych sytuacji.
Sądzę, że lektura jest wartościowa i dobrze będzie poznać opisane w niej historie o ludziach, którzy przeżyli ten dramat. Ich życie przypominało historię Robinsona Crusoe – znaleźli się na bezludnej wyspie z nikłą szansą na ocalenie, a wróg znajdował się tuż obok.
www.czytampierwszy.pl