Na oryginalność nie ma co liczyć.

Recenzja książki Prosty układ
"Niektórzy ludzie się nie zmieniają, mimo że ich skorupa błyszczy na zewnątrz, to w środku są pokrzywdzenia przez los, przyszłość, ludzi..Są odrażający. Myślą, że wszystko do nich należy. Nie oceniaj jej, ponieważ nie znasz jej życia. Każdy z nam ma coś do ukrycia."

"Prosty układ" to pierwsza na rynku książka K.A. Figaro, która swoją karierę rozpoczęła na wattpadzie , gdzie czytelniczki zachęciły ją do zgłoszenia książki do wydawnictwa. Na samym początku muszę stwierdzić, że ogólna fabuła bardzo mi przypominała "50 twarzy Greya" (chodź nie czytałam, to ciężko nie wiedzieć o czym była patrząc na rozgłos). Osobiście książka nie przypadła mi za bardzo do gustu, możliwe, że to po prostu nie mój gatunek.
Podejrzewam, że "Prosty układ" to kolejna książka, która ma podzielonych czytelników na tych zadowolonych i tych niekoniecznie. Osobiście zaliczam się do drugiej grupy, choć moim zdaniem książka nie jest aż tak bardzo zła jak można przeczytać w większości recenzji. Na pewno na plus możemy zaliczyć styl autorki, która posługuje się lekkim piórem, co w przynosi w efekcie szybko przeczytaną książkę. Mówiąc o fabule, także nie należy do najgorszych, choć nie spodziewajmy się oryginalności. W porównaniu z inną książką, tutaj nie spotkałam powtarzających się sytuacji czy gubienia w fabule. Znowu za minus trzeba wziąć pod uwagę, że autorka nie wymyśliła nic nowego. Bohaterowie są bardzo podobni do wspomnianej wyżej książki, tylko, że w polskiej wersji, więc niektórych mogą drażnić ksywki Fibi czy Kami. Osobiście, główna bohaterka wraz z swoim "ukochanym" przyprawiała mnie o ból głowy. Na początku kobieta z pazurek, później uległa, do końca nie wie co chce od życia i przewidywalne zakończenie, które mogliśmy obstawiać na samym początku. Znów gdy widziałam na stronach imię "Dymitr" miałam ochotę przewijać dalej i nie zapoznawać się z tym bohaterem. Charakter ściągnięty słowo w słowo z "50 twarzy Greya", co potęgowało negatywne odczucia, w dodatku miałam wrażenie, że każde zdanie zakończy słowami "uważaj, jestem dupkiem".
Książki pewnie nie polecę wielu osobą, ponieważ sama nie byłam z niej zadowolona. Gdy czytam zawsze zwracam uwagę na oryginalność, która według mnie w jakimś stopniu świadczy o talencie autora. Niestety tutaj trafiamy na utarte szlaki, które mnie nie zadowalają. Z tego co się orientuje, autorka ma w zanadrzu wydanie drugiego tomu "Prostego układu". Podejrzewam, że będę musiała poważnie się zastanowić czy warto się z nim zapoznawać.

"Czy wiecie, kiedy Bóg chce nas ukarać? Powiem wam.
Wtedy, gdy spełnia nasze marzenia. Moje zaczęły się spełniać..."

Za książkę dziękuję portalowi CzytamPierwszy.
Dodał:
Dodano: 29 V 2019 (ponad 5 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 150
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Gośka
Wiek: 26 lat
Z nami od: 13 IX 2018

Recenzowana książka

Prosty układ



Ekscytująca, pełna namiętności historia niedoświadczonej dziewczyny i zabójczo przystojnego, bogatego mężczyzny! Prosty układ to skrząca dzikim erotyzmem opowieść o dwojgu ludzi z zupełnie innych światów – Łucji Zarzyckiej, która kończy trzeci rok studiów i wchodzi w dorosłe życie, oraz Dymitra Andrzejewskiego – bogatego snobistycznego lalusia, który pracuje w firmie ojca, a kobiety traktuje wyłą...

Ocena czytelników: 3 (głosów: 5)
Autor recenzji ocenił książkę na: 2.0