Dla mnie Marta Guzowska jest synonimem znakomitych kryminałów z wątkiem archeologicznym. Do Raju podeszłam z ciekawością, ale również z lekka ostrożnością - Marta Guzowska bez archeologów??? No i przyznaję, książka jest niezła, ale ja zdecydowanie wolę Guzowską w wydaniu archeologicznym.
Raj to thriller, którego akcja dzieje się w galerii handlowej o nazwie Raj. Każdy ma swój raj na ziemi, a ostatnio coraz popularniejszym spośród ulubionych miejsc stają się galerie handlowe, w których ludzie spędzają mnóstwo czasu. To miejsce nie tylko zakupów, ale również spotkań towarzyskich, miejsce spacerów i relaksu. Zamknięty budynek staje się miejscem relaksu i atrakcji, ale może stać się też pułapką bez wyjścia, o czym przekonali się bohaterowie powieści Marty Guzowskiej.
W jednej z miejscowości zostaje otwarta nowoczesna galeria handlowa Raj, która przyciąga w swoje podwoje użytkowników, tym bardziej, że otwarta jest tylko na jedną dobę w weekend, a później zamknięta, aby dokończyć szereg prac i ponownie ją otworzyć. Dla Polaka jak coś jest tylko chwilę otwarte to koniecznie musi tam być i wykupić wszystko, bo może zabraknąć. Do galerii wybierają się całe rodziny, wybierają nastolatki, złodzieje, dilerzy, itd. Kto może ciągnie do galerii Raj.
Dwie przyjaciółki Dory i Ce również dotarły na miejsce, z którego koniecznie chcą wysłać relacje na kanały społecznościowe. Dziewczyny lansują się, ale spotykają niezwykle przystojnego chłopaka ze szkoły i nagrywają filmik z nim w roli głównej, kiedy ... diluje narkotyki. Chłopak zauważa to i rusza śladami dziewczyn. Zaczyna się pościg i przyjemna wizyta staje się więzieniem, gdyż galeria zostaje zamknięta, a one zostają wewnątrz. Wewnątrz zostaje tez matka Dory, która ślepo stara się chronić córkę, sklepowy złodziej, który ma swój plan na noc, ścigający dziewczyny dilerzy i trzech strażników. Ta noc pozostanie w ich pamięci już na zawsze....
Raj to naprawdę nieźle napisany thriller psychologiczny, który wciąga czytelnika i pokazuje zupełnie inne oblicze galerii handlowych. Zamknięta przestrzeń działa klaustrofobicznie, jeśli do tego dodamy pościg, trupy, narkotyki, to robi się naprawdę gorąco - jak w amerykańskich filmach. Ciekawa konstrukcja plejady postaci sprawia, że książka pozostaje w pamięci po jej zakończeniu.
Podobało mi się, ale osobiście wolę Martę Guzowską w wersji archeologicznej. A wy ceńcie sami - polecam!
https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2019/05/62-raj-...