Jest to kolejna książka z serii „Literatura w spódnicy”.
Główna bohaterka to Sara👩 , która dla swojego faceta przeprowadziła się do wielkiego miasta Los Angeles. Wyjechała z nadzieją że urządzi mieszkanie dla siebie i swojego ukochanego. Niestety on nie ma zamiaru z nią zamieszkać. Sara doprowadzona do ostateczności sama zrywa ze swoim narzeczonym.
Nieoczekiwanie zostaje bez pracy i bez pomysłu na życie. Podczas wypadu do kawiarni przypadkowo zapoznaje pewnego geja. On podsuwa jej pomysł żeby znalazła współlokatorkę. Oczywiście współlokatorką zostaje przyjaciółka Taylora homosekusalisty, Martika.
Sara w wielkim mieście ma przyjaciółkę Judith. Lecz ona ma męża i wysoko płatną pracę. Niestety to nie daje jej szczęścia, gdyż w Internecie poznaje mężczyznę, z którym idealnie jej się rozmawia, a raczej pisze. Nawet umówią się na spotkanie, lecz co z tego wyjdzie nie powiem, doczytajcie sami.
Martika współlokatorka Sary traktuje ją jak „materiał twórczy”, wciąga ją w świat nocnych klubów i prac tymczasowych. Czyli w świat w którym stałym elementem jest zmiana. Lecz czy taki świat to na pewno dobry pomysł❓
Niestety ale znów to powtórzę. Kolejna książka o tym jak młoda, sama kobieta próbuje ułożyć sobie życie na nowo w wielkim mieście. Lecz ta książka jakoś najbardziej mnie wciągnęła ze wszystkich z tej serii, które do tej pory przeczytałam. Lekka w czytaniu, bardzo szybko się czyta, bywają zabawne momenty. Nie jest to książka wysokich lotów, określam ją jako dobrą, takie lekkie do czytania dla kobiet.
Nota wydawnicza:
Zdarzyło Ci się przenieść do wielkiego, nieznanego miasta dla faceta, który nie był tego wart? Sara Walter to zrobiła. Wyjechała do Los Angeles i zmieniła całe swoje życie, licząc na to, że zamieszka ze swoim narzeczonym. Ale on gra na zwłokę. Doprowadza do ostateczności, szukając życiowej stabilizacji Sara wpada w furie i zrywa z nim. Nieoczekiwanie zostaje na lodzie: bez narzec...