Początkowo Bartek w III części przygód zawartych w opowiadaniach autorstwa Pani Joanny Wachowiak w książce pt. '' Bartek, Lenka i sny '' nie jest zadowolony z tego powodu, że w jego życiu nastąpiły nowe zmiany, ale pomimo swojej wrażliwości chce udowodnić i pokazać, aby o nim nie zapomnieć w momencie, kiedy urodziła się jego siostra Lenka.
Ma chwile zadumy, a w świecie ciszy rozmawia ze swoją siostrą Lenką, a ona się do niego uśmiecha.
Podoba mi się to w Bartku, że potrafi analizować swoje zachowanie. Przykład. Czwarty rozdział- Najlepszy prezent. Wyciągnięte trafnie odpowiednie wnioski z dotychczasowych przemyśleń w sprawie prezentu, który ma otrzymać jak co roku.
Bartek to przykład, który zawsze słucha rodziców, swoimi pomysłami dzieli się w swoich tajemniczych snach, w których również ma przyjemność uczestniczyć.
Czy mu się uda wytrwać do końca wytrwać w jego postanowieniach i czy będzie, bohaterem dla swojej małej siostry Lenki o tym warto, przekonać czytając tę znakomicie napisaną książkę?
To była według mnie wspaniała wędrówka pełna tajemnic snów oraz przyjrzeniu się z bliska i jak wyglądają jego relacje z rodzicami, kolegami z przedszkola, wujkiem, ciocią, kuzynostwem, babcią, dziadkiem i Lenką.
Elementami dodatkowym są również pięknie wydana książka, która posiada twardą oprawę, odpowiednio dobrana czcionka oraz ilustracje właściwie dopasowane do każdego zamieszczonego w niej 9 rozdziałów w wykonaniu Pani Joli Richter-Magnuszewskiej.
Polecam przeczytać tę książkę szczególnie małym Czytelnikom, rodzicom oraz nauczycielom.
Będę z miłą chęcią wracać do przygód związanych z jego snami, które są pouczające i pojawiają się w nich humor, pomysłowość.