Kalinda jako niemowlę trafia do świątyni. Modli się i uczy walczyć, choć często przebywa w szpitalu z powodu tajemniczej gorączki. Zbliża się próba kunsztu, na którą przybywa radża Tarek, władca Imperium Tarachandu, aby dokonać Powołania. Zmienia zasady. Kali została wybrana na setną rani, ale musi zdobyć miejsce w pałacu poprzez udział w turnieju tronowym. Każda żona radży i każda kurtyzana mogą ją wyzwać do walki na śmierć i życie. Czy gorączka jej zaszkodzi, czy pomoże? Komu może zaufać? Jak uniknąć swego przeznaczenia? Ile znaczą obietnice? Kto kłamie, a kto mówi prawdę?
Akcja powieści fantasy dla młodzieży wciąga. Dużo się dzieje, niespodziewane zwroty zaskakują. Autorka zaplanowała akcję szczegółowo, jej pomysły pozytywnie zaskakiwały, wszystko było po coś. Bohaterowie złożeni są z celów, emocji, zalet i wad. Nie do końca wiadomo, kto jest po stronie rani, a kto przeciwko niej. Kali od razu zjednuje sobie serce czytelnika, radża Tarek wręcz przeciwnie. Są swoimi przeciwieństwami. Autorka stworzyła niepowtarzalny klimat. Dzięki 3-osobowemu narratorowi czytelnik uczestniczy w ujawnianiu kłamstw, odkrywaniu sekretów, poznawaniu bhutanów i głównego celu radży. Czuć napięcie i strach Kali, ból kobiet, widać okrucieństwo i śmierć, słychać skandujący tłum. Koniec zaskakuje. Na uwagę zasługuje Błękitny Pałac z otoczeniem, który przypomina pałac sułtanów w Stambule, arena walk tronowych Koloseum, a pojedynki kobiet – walki gladiatorów.
Setna królowa to dobrze zapowiadający się cykl fantasy dla młodzieży, zwłaszcza dla dziewcząt. Ukazuje, jak osiemnastolatka kładzie kres okrutnej i krwawej tradycji w świecie rządzonym przez brutalnych mężczyzn. Udajcie się do Imperium Tarachandu, poznajcie królewskie intrygi, przemoc oraz przepych i ubóstwo. Bądźcie z Kalindą.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.