Tajemnic moc

Recenzja książki Cymanowski Młyn
Magdalena Witkiewicz, mistrzyni pozytywnych zakończeń, podjęła się napisania książki w duecie ze Stefanem Dardą, który bryluje w grozie... Że wyniknął z tego 'Cymanowski Młyn' wiemy, ale jak udało się połączyć obyczajówkę z thrillerem? A przede wszystkim jakie walory emocjonalnie niesie ta lektura dla czytelnika? Jedno jest pewne - otrzymałam coś zupełnie innego, niż otrzymałam. Ale o tym za chwilę...

ONA
Niezależna, samodzielna, wyjeżdżająca jedynie w delegacje lub do SPA z koleżankami. Jej małżeństwo nie przypomina tego z marzeń, mąż nie jest przyjacielem, oparciem... Najczęściej w ogóle go nie ma. Dlatego Monika Kaczmarek tęskniąc za uczuciami i ciepłem powraca myślami dziesięć lat wstecz - do swojej pierwszej miłości - Piotra.

ON
Wiecznie zniesmaczony życiem, nie lubiący chaosu, uciekający w pracę, na narty lub żeglowanie. Oczywiście bez NIEJ. Zły, gdy nie ma dostępu do mediów. Dla Maćka liczą się fakty, dowody, konkrety a nie ulotność uczuć.


Kaczmarkowie są małżeństwem z kilkuletnim stażem a kryzys, którego doświadczają nie jest błahy. Od lat nigdzie razem nie wyjeżdżali, wszystko robią oddzielnie. Dawniej byli zgrani i w łóżku, i w kuchni, teraz jednak wciąż się rozmijają. Czy blokadą szczęścia w związku mogą być marzenia Moniki o byłym ukochanym? Pewnego dnia w skrzynce na listy znajdują voucher, uprawniający do dwutygodniowego pobytu w pensjonacie 'Cymanowski Młyn' na Kaszubach. Nie brali udziału w żadnym konkursie, dlatego są zaskoczeni, ale postanawiają skorzystać z niespodzianki we wrześniu.

Pensjonat jest prowadzony przez Jerzego Zawiślaka i jego syna Łukasza, teoretycznie są sobie bliscy, jednak nie mają pojęcia o tym, co przed sobą zataili. Urlop w malowniczej scenerii ma sprzyjać wspólnym spacerom Kaczmarków a jednocześnie próbie zbliżenia się do siebie i odbudowania relacji. Muszą jednak uważać na pobliskie bagna, które kryją wiele zagadek.

Nagły wyjazd Macieja do stolicy staje się początkiem lawiny zdarzeń. Powoli wychodzą na jaw tajemnice skrywane przez każdego z bohaterów, ich przewinienia mniejsze lub większe, które godzą w nich samych, ale również w obce czy niewinne osoby. Między Moniką a Łukaszem iskrzy, Jerzy wspomina mroczną przeszłość oraz robi ciemne interesy a w powietrzu robi się mistycznie, magicznie, chwilami przerażająco... Zachowanie Łukasza zaczyna Kaczmarkowej kogoś przypominać a Jerzy przestaje poznawać syna. Co się z nim stało?

Książka wielokrotnie mnie zaskoczyła, nie spodziewałam się pewnych wydarzeń czy zachowań bohaterów. Nie posądzałam ich o czyny, których byłam świadkiem czy też o których mi opowiedzieli. Ani opis, ani początek lektury nie zapowiadały takiego rozwoju akcji. Podobało mi się, szczególnie dlatego, że nie miałam pojęcia jak zakończy się bagnista przygoda. Nie odgadłam kto sprezentował małżeństwu voucher ani czy finalnie będą razem. Zmienna narracja, wielowątkowość, mnogość tajemnic i niewyjaśnionych śmierci to niewątpliwie plusy tej książki.

Jedyne co mi przeszkadzało to wątek paranormalny, nie lubię takowych a w tym przypadku nie wszystko mi się zgadzało z faktami. Duch Piotra w sposób w miarę logiczny pojawił się w fabule, ale pozostałe dziwne zjawiska czy postacie? Zupełnie nie wiem dlaczego na siłę wciśnięto to w historię.


Podsumowując - "Cymanowski Młyn" to początkowo obyczajówka o małżeństwie z kryzysem, które wyjeżdża w nieznane i próbuje naprawić związek, przeradza się później w naszpikowaną tajemnicami i narastającym napięciem historię. Opowiada o pozbywaniu się cieni z przeszłości, spotkaniu się twarzą w twarz z demonami, ratowaniu związku, tęsknocie i bólu po stracie ukochanej osoby. W tle nieco zjawisk paranormalnych, nawoływania przez zjawę oraz skutki chciwości.



recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/
Dodał:
Dodano: 07 IV 2019 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 160
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ewelina
Wiek: 44 lat
Z nami od: 19 V 2013

Recenzowana książka

Cymanowski Młyn

,

Małżeństwo Moniki i Macieja przechodzi głęboki kryzys. Oboje łudzą się, że tajemniczy prezent: urlop w leśnym pensjonacie, z dala od ludzi i cywilizacji, może jeszcze wszystko uratować. Początkowo ulegają romantycznym chwilom, jednak nagły wyjazd Macieja budzi demony przeszłości. Łukasz, przystojny syn właściciela, do złudzenia przypomina Monice jej byłego narzeczonego. Czy to tylko przypadkowe p...

Ocena czytelników: 5.16 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0