Diana, Rashid, Tad, Frankie, Z, Cass zostają uwięzieni w szkole, w której wybuchają bomby. Każde z nich zmaga się z różnymi problemami. Diana od dziecka uczona była bycia perfekcyjną córką, nie tylko cierpi z tego powodu ale też zmaga się z brakiem uwagi swojego ojca kongresmena. Tad właśnie ogłosił swój coming out i zmaga się z nieodwzajemnionym uczuciem. Z to sierota, który poszukuje osoby, dla której byłby ważny. Cass uzdolniona klarnecistka, która nie akceptuje siebie i swojego wyglądu. Frankie dla którego sport jest wszystkim oraz Rashid muzułmanin, który pragnie być postrzegany jako zwykły nastolatek.
W trakcie walki o życie między kolejnymi wybuchami, bohaterowie odkrywają, św sprawcą zamachu jest jedno z nich i zaczynają wzajemnie rzucać na siebie oskarżeniami. Czy uda im się odkryć zamachowca zanim wybuchnie ostatnia bomba?
„Pierwsze wrażenia nigdy nie liczą się tak jak to, co następuje po nich.”(*¹)
AKCJA I FABUŁA
Akcja i fabuła książki została przedstawiona z perspektywy bohaterów, a rozdziały zostały rozdzielone przy pomocy przebiegu wydarzeń według godziny. Mimo tyłu perspektyw fabuła książki porywa od pierwszych kartek, że nie sposób jest się oderwać. Tempo akcji jest różnorodne, więc nie wieje nudą.
STYL I JĘZYK
Książka jest napisana lekko. Opisy dynamicznie przedstawiają fabułę, jednak momentami są trochę niepotrzebnie przesadzone.
POSTACIE
Postacie Bomby wywołały u mnie mieszane uczucia, ponieważ nie mogłam znaleźć wśród nich jakiś cech indywidualnych. Mimo tego, że mają jakieś swoje życie, które różni się od życia pozostałych, to uczucia towarzyszą im praktycznie takie same. Jedynie pod koniec, kiedy już znajdujemy się w punkcie kulminacyjnym akcji, wyraźniej zarysowuje się charakter postaci, która okazuje się sprawcą. I dopiero od tego momentu wyłaniają się również indywidualne cechy pozostałych bohaterów.
„ Tad przysunął swój kawałek płytki do nosa.
- Nigdy nie zapomnę tego zapachu.
- To zapach strachu – stwierdziła Cas.
Rashid powiódł po nich wzrokiem.
- Ale też odwagi. – dodał.”(*²)
Do lektury Bomby podeszłam z małym dystansem, ponieważ nie miałam tak do końca pewności czy zachęcający opis wydawcy mnie zrobi mnie w ciemno. Jednak bardzo szybko dystans został przełamany ponieważ książka mnie wciągnęła i musiałam zarwać noc by ją skończyć. Ponadto musiałam się przyzwyczaić do tego, że autorka postanowiła swoją historię przedstawić z sześciu różnych perspektyw, a czas akcji był wyznacznikiem rozdziałów, co mnie trochę irytowało, bo mogłoby się wydawać, że przez to akcja książki wcale nie ma tempa, ale na szczęście mimo tego tempo akcji było zwrotne.
Bomba to prawdziwa bomba, przedstawia historię ludzi, różnych ludzi, których tak naprawdę łączy chęć bycia zauważonym, szanowanym i akceptowanym. Mimo swojego młodzieżowego gatunku, jest to dość wartościowa książka.
Książka zrobiła na mnie mega pozytywne wrażenie i jeśli by kiedykolwiek powstał film na jej podstawie, byłabym pierwszą osobą która poleciałaby kupić bilet.