Książka opowiada historię porucznika Augusta Liebeskind, który skończył służbę i zaczął pracę u stryja w fabryce czekolady. W międzyczasie poznaje piękną kobietę Eleni, która jest osobą bardzo kontrowersyjną. Porucznik zakochuje się w zamężnej Elenie i wspólnie spędzają dużo czasu. Niestety ich romans przerwa tragiczne zdarzenie. August po stracie ukochanej jest zrozpaczony. Jedyne co zmusza go do dalszego życia, to chęć stworzenia własnych pralin na cześć Eleni. Pomaga mu w tym absolutny węch, który ma od dziecka. Tymi niezwykle aromatycznymi pralinami wywołuje u ludzi pozytywne emocje.
Książkę zakupiłam już jakiś czas temu gdy było o niej głośno w Internecie, jednak dopiero niedawno po nią sięgnęłam. Historia jest piękna, każdej romantyczne przypadnie do gustu. Jednak dosyć długo męczyłam tę książkę. Były momenty, które mnie wciągnęły, lecz po chwili następny rozdział był strasznie nudny, aż odkładałam książkę. Mimo to cała historia bardzo mi się podobała, ale nie jest porywająca.
Gorzko-słodka woń miłosnej pokusy w pięknej historii dla marzycieli, kochanków i romantyków. Powieść Zapach czekolady sprzedała się w ponad 100 000 egzemplarzy.
Wiedeń, A.D. 1881. Porucznik cesarsko-królewskiej armii August Liebeskind kończy służbę i przyjmuje posadę w należącej do stryja manufakturze czekolady. Zakochuje się w pięknej, lecz zamężnej Elenie. Między młodymi wybucha płomienny roman...