Życie po zdradzie

Recenzja książki (Nie) miłość. Z tobą i bez ciebie
Natasza Socha bardzo długo pozostawała dla mnie autorką nieznaną, ale kiedy już rozpoczęłam przygodę z jej książkami to... teraz nie potrafię nie sięgnąć po kolejną powieść Autorka zapisała się w mojej świadomości jako artystka, twórczyni dzieł nieprzewidywalnych i nietypowych. I gdy tylko pojawia się informacja o premierze, nie czytam opisu - wiem, że muszę poznać powieść bez względu na wszystko, delektować się nową fabułą nie psując wcześniej zabawy. Czym zaskoczyła mnie Socha w pierwszej części nowego cyklu z przedrostkiem 'nie' w tytule?

Czasami mówi się, że ile ludzi tyle różnych zdań. Ile rodzin, tyle problemów. Każdy człowiek ma jakąś historię... Każdy związek ma wzloty i upadki. Bywa tak, że ludzie rozstają się dwa tygodnie przed ślubem... Bywa, że zdradzają podczas nocy poślubnej. Ale zdarza się też tak, że nagle po dziesięciu latach małżeństwa coś się psuje, kończy. Jakby nagle w życie małżonków wkraczała niemiłość... Co zaczęło ich dzielić?

Cecylia Kosowska ma trzydzieści osiem lat i jest ornitologiem na pół etatu; pozostały czas poświęca trzynastoletniej córce Alicji i rozmowom na randkowym portalu (w ramach procesu naprawiania kobiecości). Od kilku tygodni zastanawia się na istotą swojego małżeństwa z Wiktorem. Kłócą się nawet o to, jak teściowa gryzie warzywa czy puste opakowanie po jogurcie w lodówce, którego on nie wyrzucił... Cela krytycznym okiem patrzy na wspólne lata i ocenia, że ich związek ma "fatalną kreację aktorską, gówniane dialogi i bardzo nudną fabułę." *

Od dawna chciała powiedzieć mężowi, że to nie ma sensu, ale odkładała stwierdzając, że nie teraz, bo wiosna, bo święta... Jednak wreszcie podjęła decyzję - dziś mu powie, że chce rozwodu. Tyle że los miał dla niej inny plan... i właśnie TEGO dnia postawił na jej drodze niezdecydowaną staruszkę, która spowodowała wypadek samochodowy. Plątanina przypadków sprawiła, że Cecylia została zmuszona do poruszania się na wózku inwalidzkim i potrzebowała Wiktora, jego rąk, nóg i siły...

Wiktor Kosowski jest wykładowcą na uczelni i do momentu wypadku żony miał podobne myśli, iż żyją obok siebie i chciałby odejść. Zbierał się w sobie, by wyznać Celi że zakochał się w jednej ze swoich studentek. A że nie są to tylko powłóczyste spojrzenia, ale łączy ich coś więcej, na dodatek dziewczyna naciska, więc Wiktor nie chciałby działać na dwa fronty.

Teraz jednak życie pokrzyżowało mu nieco plany, ustaliło inne priorytety. Niedyspozycja żony zmieniła jego podejście do wielu spraw. Robił wszystko by jej pomóc, szukał sposobów by stanęła na nogi, by mógł spokojnie odejść do innej. Każde z nich musiało zmagać się z nową rzeczywistością, jednocześnie myśląc o rozstaniu. Jednak najpierw Cecylia musi być samowystarczalna, musi radzić sobie z codziennymi czynnościami, dla siebie, dla domu a przede wszystkim dla Alicji. Czy przemeblowanie zawartości kuchennych szafek będzie zaczątkiem do przemeblowań w życiu Kosowskich?

Natasza Socha napisała książkę odrobinę prześmiewczą; potrafi bowiem jak nikt w sposób przewrotny i z sarkazmem wbijać życiowe szpileczki sytuacyjne swoim bohaterom. Nie brakuje ironii, ale i rad, trudności z jakimi zmagają się niepełnosprawni w Polsce, istoty zagubienia, niepewności czy uzależnienia.

Na przykładzie rodziny poddanej ciężkiej próbie pokazała, że miłość polega na obecności drugiego człowieka, na drobiazgach, staraniach, tarciu jabłka czy smarowaniu kremem. Uzmysłowiła czytelnikowi, że czasami nawet da popękanego związku jest nadzieja. A dopóki coś tli się w sercach i umysłach małżonków, dotąd jest szansa na jego odbudowanie. Tylko czy będą mieli na to ochotę? Czy sklejanie i łatanie związku rodziców skończy się dla Ali sukcesem? Co Cecylia i Wiktor wybiorą stojąc na rozdrożu?

Totalnie nietypowa, odbiegająca od wymuskanych i wyłącznie radosnych obyczajówek - typowa powieść dla lubiących odmianę. Gratka dla uwielbiających obserwowanie życia innych oraz dla tych, którym przewidywanie finału sprawia przyjemność - śmiem twierdzić, że w tym wypadku niekoniecznie odgadniecie Ale powieść jest warta uwagi, czyta się ją szybko i z zainteresowaniem - ogromnie ją polecam!

Podsumowując - "(Nie) miłość" to powieść-dowód. Dowód na to, że nie zawsze słowo z przedrostkiem 'nie' jest złe. Że życie nie zawsze pozwala nam na osiągnięcie celu, który mieliśmy jeszcze choćby jeden dzień temu... Historia opisująca bałagan myśli, konieczność dążenia do kompromisów czy dokonywania wyborów, ale również pełna frustracji, pretensji, żalu i poczucia niesprawiedliwości. Lekcja o tym, jak rozmawiać ze sprawcą wypadku...Opowieść o przyzwoitości, poczuciu odpowiedzialności, skrobaniu rdzy ze związku oraz współczynniku odczuwania szczęścia.



* N. Socha, "(Nie) miłość", Edipresse Książki, Warszawa 2019, s. 9



recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/
Dodał:
Dodano: 10 III 2019 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 86
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Ewelina
Wiek: 44 lat
Z nami od: 19 V 2013

Recenzowana książka

(Nie) miłość. Z tobą i bez ciebie



Tajemnica małżeństwa to kumulacja drobiazgów, do których obcy ludzie nie mają dostępu. Cecylia i Wiktor marzą o rozwodzie, choć jeszcze żadne z nich nie powiedziało tego na głos. Ona chce wolności, on spotyka się ze swoją studentką. Wszystko zmienia się w dniu, w którym Cecylia ma wypadek samochodowy i na jakiś czas zostaje unieruchomiona. Poruszając się na wózku chce czy nie - jest skazana na po...

Ocena czytelników: 4.25 (głosów: 2)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0