Mała Pippi jest bardzo niegrzeczną dziewczynką. Nie uczy dzieci manier, jakiejkolwiek dyscypliny, prawdomówności, rozsądku czy umiaru.
Ale za to ją kochamy, tak samo jak dzieci.
W końcu wymyśla niewiarygodne historie, kłamstewka które nikomu nie szkodzą. Poza tym, ponieważ Pippi ma ogromny skarb od taty, króla afrykańskiego i pirata w jednej osobie, dzieli się nim z biednymi szwedzkimi dziećmi.
Trudno uwierzyć w to że Szwecja była biedna, ale tak w istocie było, szczególnie po Drugiej Wojnie Światowej. Nie wspominając o bardziej zamierzchłych czasach. Książka została wydana po raz pierwszy w oryginale w 1946 roku.
Ta powieść jest bardzo krótka ma nieco ponad 100 stron.
Napisana jest ogromną czcionką, do tego z ładnymi obrazkami.
Opisywane przygody może nie są bardzo ciekawe, ale na pewno śmieszą.
Myślę że mogę polecić tą krótką książkę. Warto wrócić do czasów gdy było się mniejszym, gdy świat wyglądał inaczej. Był kolorowy i bezproblemowy.
"Prawdziwie Elegancka Dama dłubie w nosie tylko wtedy,jak jest całkiem sama!"
W 1941 roku moja siedmioletnia córeczka Karin leżała chora na zapalenie płuc. Każdego wieczoru, kiedy siadałam na brzegu łóżka, marudziła jak to zwykle dzieci: ..Opowiedz mi coś". Pewnego razu, kiedy porządnie zmęczona zapytałam: ..O czym mam opowiadać?", odparła: ..Opowiedz o Pippi Langstrump", Wymyśliła imię właśnie w tej sekundzie. Nie zapytałam, kim była Pippi Langstrump, tylko zaczęłam opowia...