Sutton jest młodą, piękną kobieta, mieszkającą we własnym domu i żyjącą z funduszu powierniczego. Jedyna skaza na tym obrazku jest tragiczna śmierć męża i samotne macierzyństwo. Poznajemy ja w pierwsza rocznice po wypadku. Chociaż minął zaledwie rok, ona wie, ze jest gotowa by pójść krok dalej i zacząć na nowo żyć.
'Pozostaniesz częścią mnie, Mavericku. Na dobre zatrzymasz kawałek mojego serca. Nie mogłabym cię nikim zastąpić i nie chcę tego robić. Ale myślę... Myślę, że potrzebuję czegoś więcej. Mam tylko 24lata. Nie mogę na zawsze zatrzymać się w tym punkcie.
-Chcę otworzyć nowe miejsce w sercu. Nosić cię ze sobą i znaleźć sposób, by dalej żyć.'
Nie musi długo szukać. Na jej drodze staje przystojny David, który od roku pracuje w firmie jej rodziny. Ich związek jest dosyć burzliwy; rozstania i powroty spowodowane niezdecydowaniem Sutton i 'dobrymi radami' otoczenia. Kiedy wydawałoby się, że parze w końcu udało się porozumieć, na jaw wychodzą sekrety z życia Davida. Sutton nie wie czy David jest jej przyjacielem czy wrogiem. Nie pomagają im przyjaciele i rodzina, którzy próbują mieszać się w ich sprawy.
Wydaje mi się, że autorka sama nie wiedziała, w którą stronę pójść. Dla mnie to takie połączenie Greya i książek Moyes.
Mój egzemplarz pochodzi z
www.czytampierwszy.pl, a recencja z bloga:
https://patriseria.blogspot.com