Magdalena Majcher wprowadziła się do mojej biblioteczki oraz życia niepostrzeżenie i już tam pozostała. Jej książki opowiadają historie zwykłych ludzi, takich jak Ty czy ja. Zwracają uwagę na problemy, które w każdej chwili mogą zapukać do drzwi. Poruszają tematy będące zarazem trudne, ale i niosące nadzieję. Beztroska okładka powieści "Jeszcze jeden uśmiech" zwiastuje mało kłopotów, mnóstwo radości i rodzinnych chwil w pięknej scenerii. Czy aby na pewno?
Monika jest upartą i przedsiębiorczą bizneswoman, która lada moment zostanie samotną matką. Z wyboru. Ma wyczucie stylu, wciąż dąży do wyznaczonego celu i planuje otworzyć kawiarnię dla młodych matek z dziećmi. Od dziecka zna...
...Karolinę a choć różnią jak ogień i woda, często kłócą to bardzo cenią swoją przyjaźń. Karola jest ekomamą dwójki dzieci i dobrowolną kurą domową, ale odczuwa brak kontaktu z ludźmi. Dlatego przyjęła propozycję Moniki, by doglądać nowo otwartego interesu.
Do wizyty w klubo-kawiarni skłoniła Olgę matka, która martwi się jej samopoczuciem. Dziewczyna ma dwadzieścia siedem lat i spodziewa się... czwartego dziecka. Jest słaba i przygnębiona, kocha swoje dzieci, ale jednocześnie czuje, że sytuacja zaczyna być ponad jej siły. Czy to miejsce i spotkane tutaj kobiety pomogą jej w podjęciu ważnej decyzji?
Z kolei Agnieszka nie potrafi się od swojej matki uwolnić, choć rozumie potrzebę kontaktu Matyldy z babcią. Anna przekracza jednak granice, pokazuje nadopiekuńczość nadużywając cierpliwości rodziny córki. Nawet w kawiarni Moniki Agnieszkę śledzi matka a przecież Matylda miała się tutaj ośmielić podczas zabawy z rówieśnikami!
Cztery rodziny. Cztery różne sytuacje społeczne, materialne, zawodowe i duchowe. W chwili, gdy się spotykają nie milkną spory dotyczące macierzyństwa. Czy lepiej karmić piersią czy butelką? Cesarka czy poród naturalny? Wózek czy chusta? Matka Polska czy sukces i niania? Ubranka zawsze markowe czy może z drugiej ręki? Bliskość czy dystans? Czy używać smoczka? Ile kobiet, tyle opinii i odwieczna wojna o tytuł NAJlepszej matki. To nie mężczyźni, którzy odpuszczą przy kuflu piwa i telewizji...
Dla każdej z głównych bohaterek los trzyma w zanadrzu niespodziankę. Życie każdej obróci się o 180 stopni, oczywiście nie zawsze będą to chwile radosne, przyjemne i miło wspominane. Ale przecież nikt nie mówił, że życie jest lekkie i płynie bez przeszkód, prawda? W jedną uderzy tajemnica z przeszłości męża, w inną uparty mężczyzna, w trzecią konserwatywne poglądy a w czwartą choroba dziecka. Do głosu dojdzie też syndrom DDA (dorosłe dziecko alkoholika), które odcisnęło piętno na psychice jednej z bohaterek, pojawi się zbuntowany gimnazjalista oraz choroba, nie pozostawiająca złudzeń...
Spory sporami, ale gdy na jedno z powieściowych dzieci los ześle ciężką chorobę, wszystkie staną murem i będą robić wszystko, by pomóc. Piękna, ważna, ale jednocześnie trudna powieść. Magdalena Majcher pokazała z jak wieloma przeszkodami musimy się mierzyć. Napisała cudowną książkę, którą polecam mimo kalibru zawartych w niej problemów. Przygotujcie chusteczki i przenieście się do Katowic a gwarantuję Wam niezapomniane emocje. Dowiecie się ile warte jest zdrowie i uśmiech dziecka; jak przewartościować codzienność, by znaleźć o jedną chwilę więcej dla swojej pociechy, jednocześnie nie zapominając o sobie. Zobaczycie jak zmierzyć się z kontrowersyjnymi poglądami, jednocześnie nie tracąc przyjaciół czy małżonków oraz jak postrzegane są rodziny wielodzietne.
Podsumowując - "Jeszcze jeden uśmiech" to historia niezwykle poruszająca ludzkie serca, opowiadająca o dojrzałości, świadomych decyzjach, mamie-cudotwórczyni i złotych środkach oraz o zwyczajnych problemach zwykłych ludzi. Ale w żadnym wypadku nie są one małego kalibru. Wypalają wręcz dziurkę w najbardziej wrażliwym miejscu naszego serca a z oczu wyciskają niejedną łzę... Jest to opowieść o błędach młodości, strachu przed szczerą rozmową, ulotności szczęśliwych chwil czy spełnianiu cudzych marzeń. Gorąco polecam!
recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/