Zło, powołanie, zbrodnia

Recenzja książki Wiara, miłość, śmierć
Mroczny kryminał, po trosze z rodzaju skandynawskich, a po trosze noir, który wyszedł spod piór duetu Gallert- Reiter wciąga czytelnika już od pierwszych zdań w historię, w jakiej nic nie jest oczywiste, a poznanie prawdy nie wszystkim przynosi ulgę. Nie jest to kolejna opowieść o dobrotliwym duszpasterzu, który pod bokiem policjantów prowadzi własne śledztwo i czyni prawie bezproblemowo. Główny bohater ma w sobie rasowego stróża prawa, a jego praca pozwala mu obserwować kolegów, nie zostawia ich samych sobie kiedy mają problemy, niekiedy robi to nawet nieproszony. Autorzy doskonale stworzyli postać, która pomimo ograniczeń nałożonych przez ramy funkcji zawodowych, stara się pogodzić swoje powołanie z rzeczywistością w jakiej się obraca oraz rodziną. Każde słowo z tytułu „Wiara, miłość, śmierć” ma swoje odzwierciedlenie w fabule, w jakiej główną rolę odgrywa realistycznie oddane dochodzenie, w żadnym razie amatorskie, prowadzone z determinacją i za wszelką cenę. Nietypowy duet śledczy „drąży” sprawę, kieruje się doświadczeniem i nie zadowala się niekompletnymi odpowiedziami. Czytelnik czuje czym się kierują, widzi rozterki oraz dlaczego podejmują właśnie takie, a nie inne decyzje. Peter Gallert i Jorg Reiter umieścili akcję swojej książki w rzeczywistym krajobrazie oraz sytuacji społecznej, suspens ma swoje źródło problemach, często trafiających do nagłówków gazet i środków masowego przekazu i o jakich aż nazbyt wielu chciałoby się odciąć lub po prostu odwraca głowę.
Dodał:
Dodano: 20 I 2019 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 96
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: nie podano
Wiek: 46 lat
Z nami od: 09 I 2010

Recenzowana książka

Wiara, miłość, śmierć

,

Czy w świecie pełnym przestępstw można jeszcze w cokolwiek wierzyć? Duisburg. Na moście nad Renem stoi policjant gotowy do skoku. Duchowny Martin Bauer, chcąc go powstrzymać, wspina się na barierkę i sam rzuca się w toń. Zaskoczony funkcjonariusz skacze mu na pomoc. Wspólnie dopływają do brzegu. Bauer zaryzykował i wygrał. Jednak kilka godzin później policjant ginie po upadku z dachu garażu. Wszy...

Ocena czytelników: 4.25 (głosów: 2)