Nakański w akcji

Recenzja książki Mam chusteczkę haftowaną
Mam chusteczkę haftowaną to pierwszy tom powieści otwierającej cykl Śmiertelne wyliczanki. Dla mnie to również początek przygody z prozą Hanny Greń. I powiem jedno – żałuję, że tak późno zaczęłam, bo bardzo podoba mi się styl i język stosowany przez panią Greń. Na pewno nadrobię zaległości i przeczytam poprzednie powieści tej autorki.

W najnowszej powieści poznajemy aspiranta Konstantego Nakańskiego zwanego Naki, oddanego policjanta, który z uporem i zaangażowaniem oddaje się swej policyjnej pracy, a w wolnych chwilach opiniuje powieści, które pisze jego przyrodni brat. Nakański ma na swoich barkach około trzydziestu otwartych spraw i czasami jest sfrustrowany, że żadnej nie może oddać się bez reszty tylko się rozdrabnia. Aktualnie pracuje nad sprawą zabitego Bartosza Ambroziaka, która mocno wiąże się ze sprawą zamordowanej brutalnie młodej kobiety. Żeby tego było, mało spotyka na swej drodze Elizę Rogowską, kiedy towarzyszy na imprezie jej przyjaciółce. Pomaga młodej kobiecie w opresji, sam pakując się w kłopoty, w które wpędza go niedoszły i upokorzony narzeczony Rogowskiej. Mężczyzna korzysta ze wsparcia ojca, który ma swoje korzenie w milicji ,a potem policji i chętnie wykorzystuje swoje wpływy, wręcz je egzekwuje. Jednak w końcu trafiła kosa na kamień – Naki nie boi się fałszywych oskarżeń i wychodzi obronną ręką z sytuacji, zyskując koleżankę do pracy w postaci podkomisarz Marioli Koniecznej z wydziału wewnętrznego.

Jego ścieżki co i rusz splatają się z Elizą, której pomaga rozwiązać tajemnicę z jej przeszłości, które okazuje się być mocno powiązana ze sprawami, które prowadzi. Jaki będzie finał tej historii? Na pewno zaskakujący – przekonajcie się sami sięgając po Mam chusteczkę haftowaną.

Hanna Greń pisze znakomicie! Jej powieść jest dopracowana na maksa, a przy tym intrygująca i zaskakująca. Autorka operuje lekkim i plastycznym językiem sprawiając, że powieść czyta się z zainteresowaniem i dużą przyjemnością. W powieści przeszłość kładzie się cieniem na teraźniejszości, a tajemnice rodzinne, do tej pory głęboko ukryte, wychodzą na światło dzienne zaskakując zainteresowanych. Autorka zadbała o swoich bohaterów, tworząc niebanalne i zapadające w pamięć osobowości, co sprawia, że powieść na długo pozostaje w pamięci po przeczytaniu. Spędziłam bardzo przyjemny czas z tą książką i mam ochotę na więcej 😊




https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2019/01/10-mam-...
Dodał:
Dodano: 15 I 2019 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 176
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Anna
Wiek: 51 lat
Z nami od: 27 IX 2012

Recenzowana książka

Mam chusteczkę haftowaną



Aspirant Konstanty Nakański prowadzi sprawę zabójstwa. Śledztwo przebiega opornie, gdyż policjant nie może znaleźć żadnego powodu, dla którego ktoś miałby pozbawić życia pewnego młodego mężczyznę. Jedyny ślad stanowi znaleziona na miejscu zbrodni chusteczka z ozdobnym haftowanym monogramem. Po śmierci rodziców Eliza Rogowska odnosi wrażenie, że całkiem straciła kontrolę nad swoim życiem. Okazuje s...

Ocena czytelników: 5.12 (głosów: 4)
Autor recenzji ocenił książkę na: 5.0