Lesiu tam naprawdę jest różowy słoń.

Recenzja książki Lesio
"Lesio" to prześmieszna i prześmiewcza powieść.
Czyta się ją szybko z przerwami na niekontrolowane wybuchy śmiechu.
Trzyma w napięciu a jednocześnie napisana jest lekko, niemal finezyjnie.
To jest jedna z pierwszych książek Joanny Chmielewskiej.
Wydana po raz pierwszy w roku 1973.
W czasie gdy w Polsce szalała komuna, tym większe jest moje uznanie. Za to że autorka potrafiła krytykować nie tylko absurdy i głupotę tamtych czasów, ale także władzę.
Oczywiście nie robiła tego wprost, ale że cenzura to puściła to chyba cud.
Tytułowy Lesio to nieudacznik do tego roztrzepany leń, który wciąż się spóźnia i dużo pije, nawet w czasie pracy.
Polecam, powieść jest świetna!

"Marcin dostał z Polski zwyczajną, a może jałowcową (kielbasę), jego szef , zainteresowany polskim jezykiem, zapamiętał nazwę produktu prawie dobrze i rzekł:
- Kał... basa...
- Mocz tenora - odpowiedział Marcin ."

"- Środkiem toru, przed parowozem, pędził człowiek z garbem na plecach, wywijający na wszystkie strony płonąca i sypiącą iskry pochodnią, nie wykazujący najmniejszej chęci zboczenia gdziekolwiek i najwyraźniej w świecie zamierzający tak pędzić aż do dnia Sądu Ostatecznego!"
Dodał:
Dodano: 25 XII 2018 (ponad 6 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 190
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Arkadiusz
Wiek: 38 lat
Z nami od: 23 VII 2010

Recenzowana książka

Lesio



Na twarzy Lesia pojawił się wyraz bezgranicznego przerażenia. Mniej więcej zdawał sobie sprawę z tego, co czynił przez całe popołudnie i wieczór, i nagle pojął, że oto ma skutki. Halucynacje! Delirium tremens! I to nie nędzne myszki, króliki, nietoperze, ale od razu słoń!!! I to jaki!? Różowy!!! Lesio zamknął oczy na długą chwilę, a potem je ostrożnie otworzył. Słoń stał nadal. Lesio powtórzył ope...

Ocena czytelników: 4.99 (głosów: 57)
Autor recenzji ocenił książkę na: 6.0