To, że uwielbiam świąteczne klimaty - już wiecie
I zupełnie się tego nie wstydzę - właśnie przeczytałam kolejną świąteczną opowieść, a jeszcze kilka mam na półce
Siedem cudów to zbiór świątecznych historii i zbiór ludzi, których one dotyczą. Bohaterowie i ich losy są zupełnie zwyczajne, tak jak ludzie wokół nas, a jednak są magiczne, bo dzieją się w przededniu Świąt. A Święta odmieniają nas, co roku - w tym czasie nasze dobro i radość wypływają na powierzchnię. Miękniemy, łagodniejemy, zwalniamy i cieszymy się świątecznym czasem z bliskimi. Jednak nie wszyscy takich bliskich mają i często nie znają radości Świąt. Mnie urzekła historia Ani, mojej imienniczki, która wychowała się w domu dziecka i nigdy tak naprawdę nie zaznała prawdziwej magii Świąt, Teraz jest w ciąży i sama niedługo zostanie mamą, jednak samotnie trudno odczarować magię Świat..... Odmienia to jej kolega ze studiów, Ksawery, który niespodziewanie sam dla siebie, zaprasza koleżankę na Święta do rodzinnego domu.Zaskakuje tym siebie, Anię i swoich bliskich - jednak dla wszystkich jest to piękny czas.... A może coś jeszcze z tego wyniknie?
Jeśli chcecie poznać historię Ani, Ksaweregi, Moniki, Macieja, Małgosi, Joli i Marka - koniecznie musicie sięgnąć po Siedem cudów i obudzić magię świątecznego czasu, bo przecież Wigilia już za kilka dni
Agata Przybyłek pięknie pisze i zawsze chętnie sięgam po jej książki. Tym razem nie tylko mnie wzruszyła, ale poczułam ciepło w sercu poznają historie zwykłych ludzi w ten niezwykły czas. Polecam świątecznie
https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2018/12/siedem-...