Czy ghoule są jak tamagotchi: jeść, pić spać? Tak, w tym przypominają ludzi. Jednak ich życie to także upodabnianie się do nich. Co takiego robią ludzie? Chodzą do szkoły, do pracy, mają przyjaciół, kochają, mają rodziny, mają hobby, cieszą się dobrym jedzeniem czy kulturalną rozrywką. To samo robią tez ludzie: Touka i Kaneki są uczniami, Nishiki studiuje i mieszka z dziewczyną, Hinami straciła matkę, Uta zajmuje się tworzeniem artystycznych masek dla ghouli i ludzi, a pan Yoshimura prowadzi kawiarnię Anteiku. Z boku wyglądają jak całkiem normalni tokijczycy. Tylko oni wiedzą ile trzeba zabiegów, by tak to wyglądało, ile cierpienia daje jedzenie ludzkiego pożywienia czy udawanie, że zapach ludzkiego ciała nie kojarzy im się z posiłkiem, ile zachodu kosztuje ich bycie anonimowym obywatelem.
Ale wśród ghouli znajdują się też psychopatyczne jednostki jak choćby Shuu Tsukiyama, zwany Smakoszem. Choć za ekscentryków możemy już uważać wytatuowanego i zakolczykowanego Utę, to jednak sposób bycia Tsukiyamy oraz jego sposoby spędzania wolnego czasu dalekie są od standardów ustalonych zarówno przez ghoule, jak i ludzi. W skrócie: Tsukiyama to ghoul uwielbiający operę, dobre książki i dobre jedzenie. Sam wygląda niczym model, wysławia się niezwykle barwnie, jest inteligentny i obyty, więc szybko znajduje z Kanekim wspólny język. Chłopak nie przypuszcza jednak co tak naprawdę kieruje Smakoszem...
Więcej na:
http://www.monime.pl/tokyo-ghoul-tom-4/