Twórczość Corinne Michaels poznałam przy okazji premiery książki „Consolation”, która wzbudziła we mnie tak skrajne emocje, że po prostu musiałam sięgnąć po kolejną książkę autorki. Po "Powiedz, że zostaniesz" spodziewałam się podobnych wrażeń, a może nawet czegoś więcej, bo przecież autor powinien się rozwijać. Autorka mnie nie zawiodła.
"Nie sądzę, że robimy to zbyt szybko. Myślę, że właśnie znajdujemy drogę powrotną do miejsca, w którym zawsze mieliśmy być."
Presley poznajemy w bardzo trudnym momencie jej życia. Opuszczona przez męża, razem ze swoimi dwoma synami musi pożegnać się ze swoim niemal idealnym życiem i wrócić do znienawidzonego miasteczka, w którym się wychowała. „Powiedz, że zostaniesz” jest trzecią książką autorki, którą miałam przyjemność czytać i już na samym jej początku nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że Michaels bardzo schematycznie podchodzi do swoich powieści. Po raz kolejny mamy do czynienia ze szczęśliwą żoną, która traci ukochanego męża. Podobnie jak w "Consolation" na horyzoncie pojawia się kawaler, który od zawsze ją kochał i za wszelką cenę będzie starał się odzyskać jej uczucia.
Ta początkowa schematyczność może znudzić, może też zirytować, ale jednego Michaels nie można odmówić, otóż autorka w tak obrazowy sposób przedstawia uczucia bohaterów, że nie mogłam pozostać niewzruszona podczas lektury jej tworu. Smutek, łzy, wściekłość, zakłopotanie i wzruszenie to tylko część z uczuć, które mi towarzyszyły podczas czytania.
Bohaterowie „Powiedz, że zostaniesz” są osobami, które bez najmniejszego problemu można spotkać w codziennym życiu, o ile oczywiście ma się styczność z kowbojami. Posiadają oni wiele zalet, ale nie są wolni od wad, więc i poznawanie ich losów jest bardzo interesujące. Poza głównymi bohaterami dość dobrze poznajemy braci Zacharego i mam wrażenie, że kolejne tomy będą opowiadane z ich perspektywy, co tylko zachęca do sięgnięcia po kolejne tomy, ponieważ wspomniani panowie są bardzo barwnymi postaciami, ale mogę się oczywiście mylić.
"Nie przestajesz kogoś kochać tylko dlatego, że już go nie widujesz."
„Powiedz, że zostaniesz” jest przede wszystkim książką wywołującą burze emocji, ale tak jak w poprzednich pozycjach autorki, można wyciągnąć z niej kilka wartościowych lekcji. Jedna z nich mówi, że warto interesować się finansami rodziny w równym stopniu co małżonek, bo nie znamy dnia ani godziny, w której nasze życie może się nieodwracalnie zmienić. Poza tymi bardzo przyziemnymi sprawami, z książki Michaels możemy poznać siłę, jaką daje przebaczenie. Pomimo schematyczności uważam lekturę powieści za bardzo udaną i z całą pewnością sięgnę po kolejne książki autorki.