Drugi tom serii Miłość i inne szaleństwa skupia się wokół bliźniaczek - Elizy i Patrycji. Jak podkreśla ich matka są bliźniętami dwujajowymi, co widać zwłaszcza w charakterze - woda i ogień.
Ułożona, perfekcyjna i pedantyczna Eliza uwielbia pracę z dziećmi - pracuje w szkolnej świetlicy oraz fundacji dla dzieci z autyzmem. Już za kilka tygodni stanie na ślubnym kobiercu z Pawłem, który jest dla niej bardziej przyjacielem niż partnerem. Jednak wcześniej narzeczona musi wytrwać w najlepszym atelier u Moniki Leszcz i pokazać swoją wymarzoną suknię mamie i Patrycji. Ale nie bez powodu Pati od dawna nie mieszka z rodzicami... między nią a matką wciąż dochodzi do spięć. Czym zniszczą Elizie to przymiarkowe popołudnie?
Patrycja jest jak żywioł ognia, gdzie się nie zjawi tam udowadnia, że jest silniejszą, zaradniejszą i bardziej niezależną bliźniaczką. Jest wizażystką, ma nowoczesne mieszkanie i drażni ją przedmiotowe traktowanie przez mężczyzn, dlatego nie pozwala sobie na stały związek. Jedynym towarzyszem jej życia jest... kot.
I nagle codzienność bliźniaczek komplikuje się za sprawą przypadku... 'Przypadek' jest motocyklistą o imieniu Szczepan. Najpierw poznaje Elizę a potem Patrycję. Pierwsza go fascynuje, druga próbuje uwieść. Jednak żadne z tej trójki nie wie o sobie wzajemnie... No i jest jeszcze Paweł... Co się stanie kiedy Szczepan odkryje, iż spotyka się z siostrami i to bliźniaczkami? Jak zareagują bohaterki, kiedy dowiedzą się, że ten, który je intryguje to ta sama osoba? Czy Eliza dotrze przed ołtarz? Która miłość ma większe szanse - siostrzana czy damsko-męska?
Wyśmienita, zwariowana i pełna rozterek komedia, która cudownie wpasowała się w moje literackie pragnienia tego okresu. Bardzo mocno wkręciłam się w życie bohaterów, przeżywałam wraz z nimi wzloty, upadki, radości i smutki. Kibicowałam bohaterom pozytywnym a czarne charaktery grały mi na nerwach... Byłam ciekawa jak ułożą się relacje między siostrami? Czy Sabinie udało się umówić na randkę w realu? Czy ślub się odbędzie? I co słychać u najstarszej siostry - Niny? Zaledwie niewielki epizod został poświęcony Małgosi, starszej od bliźniaczek, która prowadzi plantację lawendy - liczę, iż kolejny tom zostanie poświęcony właśnie jej.
Agata Przybyłek poruszyła w powieści tematy trudne, ale ujęła je w tak lekkie ramy i owinęła delikatną mgiełką z humoru słownego i zabawnych sytuacji, że całość stała się przepięknym obrazem namalowanym słowem. Po dwóch przeczytanych powieściach, jestem fanką, która ma ochotę na więcej.
Przemówiły do mnie komplikacje życiowe bohaterów; tęsknota rodzica za małymi dziećmi, bo kiedy dorastają to w domu panuje przenikliwa cisza; dziecko jakie siedzi w każdym z nas, przypomniałam sobie rozterki i stres przedślubny czy przymiarkę wymarzonej sukni, choć od tamtych dni minęło już dziewięć lat...
Podsumowując - powieść o tęsknocie, samotności, przedślubnych rozterkach, przeciwnościach i fascynacjach. Historia napisana z polotem i lekkością, ciekawa, błyskotliwa z życiowymi dialogami. Autorka potrafi bez udziwnień i przesadnego rozdmuchiwania problemu czy naciągania zdań zbudować napięcie, zaintrygować, rozbawić a także zaskoczyć. Polecam
recenzja pochodzi z mojego bloga:
http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/