Recenzja Przedpremierowa
Z miłą chęcią zapoznałam się z losami głównej bohaterki najnowszej książki autorstwa Pani Doroty Gąsiorowska pt. ''Karminowe serce”, którą jest Laura Adamowicz pracująca, jako grafik komputerowy.
Obecnie chce zmienić swoje dotychczasowe życie i wyjeżdża na wieś.
Laura zamieszkuje nową miejscowość-Bukowa Góra i tam próbuje odnaleźć harmonię nowego życia.
Mocnym atutem Laury jest to, że potrafi być kreatywna, pomocna, a tylko czasem waleczna w chwili koniecznej.
Pierwszą osobą, którą Laura ma, okazję poznać jest zagubiony chłopczyk o imieniu Michałek. Komunikatywność między nimi zaiskrzyła pierwszym przeprowadzonym dialogu, gdyż Laura wyczuła od razu, że ten mały niezwykły i uroczy chłopczyk skradł jej serce. Ona również zyskała jego aprobatę w momencie, kiedy odprowadzała go do domu.
Moją szczególną uwagę zwróciłam na fabule powieści, gdyż nie zawsze mamy okazję poznać dokładną historię związaną z miejscami, do których lubimy najczęściej przychodzić, np. kawiarnia. Przy okazji odkrywany nowe przysmaki, które stanowią dla naszych zmysłów smakowych afrodyzjaki.
Poruszony został tutaj problem niepełnosprawności, brak jej akceptacji ze strony biologicznego taty Michałka oraz poruszona została delikatnie sprawa gwałtu jednej z bohaterek - Agnieszki. To mama jednego z kolegów Michałka, Jarka. Wychowuje go od urodzenia babcia.
Michałek ma bardzo dobry kontakt ze swoją mamą, wujkiem Błażejem oraz dziadkami, ponieważ go akceptują i ciepło z nim rozmawiają.
''Karminowe serce'' to powieść, która pozwoli Czytelnikowi zrozumieć, że prawdziwe serce ukryte jest pod niewidzialną warstwą otchłani słodyczy i można samemu takie serce skomponować i podarować osobom bliskim lubiącymi ich zasmakować.
Nie ukrywam, że pojawiają się zabawne dialogi, w których można uronić łezkę ze śmiechu oraz ze wzruszenia.
Opisy przestawionej przyrody stanowią tutaj prawdziwy raj, przy którym można odpocząć w samotności oraz z udziałem kręgu rodziny i znajomych lubiących spędzać czas na wsiach i umiejących skorzystać z ich pozytywnych uroków.
Tekst został zamieszczony w książce za pomocą odpowiedniej czcionki oraz nie występuje w nim podział na rozdziały.
To idealna książka służąca Czytelnikom na każdą porę roku.
Moje drugie spotkanie z twórczością literacką Pani Doroty Gąsiorowskiej uważam za udane..
Polecam przeczytać tę książkę.