KRONIKI DRUGIEGO KRĘGU, KSIĘGA I - NAZNACZENI BŁĘKITEM
Recenzja książki Naznaczeni błękitem 1
Sięgając po książkę nie wiedziałam czego dokładnie mam się spodziewać. Nigdy wcześniej nie słyszałam o autorce ani jej serii chociaż jest to już kolejne jej wznowienie. Jednak zaciekawił mnie opis. Niestety to co sobie obiecałam po opisie nie bardzo sprawdziło się w książce.
Naznaczeni błękitem mogę podzielić na trzy części. Pierwsza część opowiada o Białym Rogu, kolejna o Nocnym Śpiewaku i ostatnia część o Kamyku. Tak na dobrą sprawę nie wiem po co były te dwie pierwsze części. Nie wnosiły one nic do historii Kamyka, który jest głównym bohaterem. Trochę mnie nawet one irytowały ponieważ, gdy tylko coś zaczęło się w nich dziać zaczynała się kolejna historia.
Co do bohaterów można ich polubić. Najbardziej polubiłam Nocnego Śpiewaka dlatego żałuję, że to nie on został głównym bohaterem. Może w kolejnych częściach znowu się pojawi.
W samej historii trudno szukać jakieś wartkiej akcji. Wszystko raczej powoli się rozwija. Zdarza się kilka emocjonujących momentów, ale są one dosyć krótkie. Cała seria składa się z czterech tomów, więc może ten to jest tylko takie wprowadzenie, a w kolejnych zacznie się coś dziać.
Książkę oceniam dobrze. Mogłoby być w niej więcej akcji, ale za to bohaterowie są dobrze wykreowani.
„Szkoda, że tęczy nie można zabrać ze sobą – pomyślał chłopiec.
Ja mogę – odparł smok. – Zapamiętam ją i zabiorę ją w głowie. Kamyk uśmiechnął się szeroko. To prawda. W pewnym sensie wszystko, co kiedykolwiek ujrzeli i zapamiętali, pozostało ich własnością – do odtworzenie w wyobraźni.”
czytampierwszy.pl
Cykl: Kroniki Drugiego Kręgu tom 1.1
W Lengorchii każde dziecko może urodzić się obdarzone magią. Ale nawet magowie bardzo rzadko przyjaźnią się ze smokami.
Kamyk tworzy iluzje, Jagoda czyta w myślach, Nocny Śpiewak przekształca materię, Promień włada ogniem. Wszyscy są magami, lecz dla jednych talent oznacza awans na społeczne wyżyny, dla innych zaś obciążenie, gdyż za potęgę najczęściej płaci...