Cienie to piąty tom serii o komisarzu Mortce. Sięgnęłam po niego po przeczytaniu pierwszego, więc w mojej historii brakuje trzech tomów. Ale to w niczym nie przeszkadza. Widać ogromną różnicę w charakterach postaci i generalnym klimacie.
Ze względu na niekonieczne sprawiedliwe i praworządne działania policjantów, ulice Warszawy stały się bardzo niebezpiecznym miejscem. Gangsterzy muszą zmierzyć się już nie tylko z policją, ale też z wpływowymi ludźmi, którzy od jakiegoś czasu sami sieją spustoszenie w mieście. I napięcie z tym związane przebija się przez strony powieści.
Komisarz Mortka i aspirantka Suchocka łączą siły, by rozwiązać dwie sprawy, które zajmują ich uwagę. Każda sprawa jest inna, ale obie się łączą.
Cienie są napisane naprawdę na wysokim poziomie. Mimo dość znacznego pogłębienia konfliktów i zwiększenia stawki, fabuła zostaje dość realistyczna.
Myślę, że książkę mogę polecić miłośnikom kryminałów.
Książkę przeczytałam dzięki portalowi
www.czytampierwszy.pl