Prze-nudna książka, prze-prosty język, wręcz prostacki.
Bez cienia polotu, sztuka to arcy-kiepska.
Źle się ją czyta, męczy, z czytaniem to nie ma wiele wspólnego.
Harry ma znów kłopoty, jego dziecko Albus, jest przeklęte.
Najmłodszy potomek nie cierpi swojego ojca, niczego nie cierpi.
To życiowa fajtłapa, jednak w sztuce odegra pierwsze skrzypce.
Powieści o "Harrym Potterze" było siedem, ta tylko z nazwy sztuką.
Nic dobrego nie wniosła, jest jedynie niestrawnym deserem, po wspaniałym obiedzie.
Jeśli nie chcecie stracić czasu to odradzam czytanie tej pozycji.
Jeśli uwielbiacie Harry'ego Pottera, tym bardziej odradzam.
"Harry, w tym pogmatwanym, pełnym emocji świecie nie ma idealnych odpowiedzi. Doskonałość jest poza zasięgiem ludzkości, poza zasięgiem magii. W każdej pięknej chwili szczęścia kryje się kropla trucizny: świadomość, że ból powróci. Bądź szczery wobec tych, których kochasz. Pokaż swój ból. Cierpienie jest rzeczą równie ludzką oddychanie."
Światowa premiera książki zapowiedziana jest na 31 lipca 2016 r., w dniu 36. urodzin Harry’ego Pottera.
„Harry Potter i przeklęte dziecko”, nowa opowieść autorstwa J. K. Rowling, Jacka Thorne’a i Johna Tiffany’ego i nowa sztuka Jacka Thorne’a, to ósma historia w serii i pierwszy autoryzowany spektakl teatralny ze świata Harry’ego Pottera.
Światowa premiera spektaklu odbędzie się na londyńskim We...