Wszyscy zapewne pamiętamy ze swojego dzieciństwa śmieszne wyliczanki, pioseneczki i różnego rodzaju rymowanki. Niektóre nie mały całkowicie żadnego sensu, a inne były czasem nawet drastyczne, ale wtedy nikt się tym nie przejmował. Jeśli więc macie ochotę przypomnieć sobie kilka ciekawszych wierszyków, to zapraszam serdecznie do lektury. Dla mnie to była naprawdę niezapomniana przygoda.
Co znajdziemy w tej kolorowej książce? Kolorowe rymowanki, które pomogą naszym dzieciom w ćwiczeniach pamięci. Cóż tak nie cieszy rodziców, jak dziecko które recytuje pięknie wierszyk. Małymi kroczkami zostaje wprowadzany w świat, w którym nauka jest nieodłącznym jego elementem. A najlepiej uczyć przez zabawę. Jeśli więc dziecko jest dla Was najważniejsze, to pozwólcie mu bawić się słowem i rozwijać wyobraźnię, nie tylko językową. Ale teraz więcej szczegółów. Na początku możemy zaśpiewać dziecku znaną kołysankę A-a-a …kotki dwa, która przeniesie malucha w świat snu i marzeń. Znajdziemy także słynny wierszyk, który wymaga także od rodziców lekkiej aktywności fizycznej, czyli Sroczka kaszkę warzyła. Podczas recytowania można dziecko łapać po kolei za paluszki od ręki lub stopy. Moją córkę bardzo to bawi, szczególnie moment w którym sroczka odlatuje. Na kolejnych stronach, które są bardzo kolorowe i przyciągają uwagę małego czytelnika, znajdziemy rymowankę Ślimak, ślimak, wystaw rogi, Kółko graniaste, które pamiętam z czasów zerówki. Tosi, tosi łapci moja córeczka już potrafi pokazać, czasem jej się myli z pokazywaniem pa!pa!, ale jesteśmy na dobrej drodze. Muszę przyznać, że ten wierszyk ma mnóstwo wersji, ponieważ ja znam trochę inną niż ta, która jest w książce. I bardzo dobrze, dzięki niej dowiedziałam się czegoś nowego i zaczynam to wprowadzać w życie. Nie będę opisywała i wymieniała wszystkich rymowanek, bo nie w tym sensu.
W każdym razie mogę szczerze polecić tę pozycję rodzicom jak i dzieciom. Piękne i wyraziste ilustracje są zapewne dodatkowym atutem. Myślę, że zbiór ten wzbogaci nasze pociechy o kilka nowych wersów, które zapewne będą powtarzane w kółko. Polecam i jednocześnie jestem ciekawa, jakie Wy pamiętacie z lat dziecinnych wyliczanki i rymowanki? Może macie ochotę się nimi podzielić? Zapraszam Was do wspomnień.