Jeśli miałabym ją scharakteryzować dwoma słowami, z pewnością użyłabym określenia "dziwnie straszna". Książka zawiera trochę czrnego humoru, który nie śmieszył mnie [tak jak np. u Christophera Moore'a], ale też nie przerażał. Był kryminał, któty został napisany całkiem nieźle. Był horror i był thriller. Było śledstwo, wątek miłosny i akcja. Wszystko było, ale prawdziwa książka ma to "coś", a ta tego nie miała. Nie zmienia to jednak faktu, że warto ją przeczytać i popodziwiać zbrodnie Dextera i jego rodzinki. Po lekturze zebrało mi się jak zwykle na reflekscje i uznałam, że Dexter ma coś takiego w swoim trybie życia i w własym zachowaniu co bardzo go upodabnia do Doktora House'a. Ta sama melancholia, geniusz, obojętność na ludzkie cierpienia i problemy. Prowadzenie podwójnego życia i ukrywany ból. Dextera psychiczny, Hause'a – fizyczny
Najbardziej podobała mi się perfekcja Dextera, to jak pracował jego umysł.
Na podstawie tej książki i jej kontynuacji nakręcona serial emitowany w TVN. Naprawdę dobry. Polecam jednak na początek zapoznać się z lekturą.
Dexter Morgan to za dnia wzorowy pracownik policyjnego laboratorium, a nocami kat, który wymierza swoją sprawiedliwość. Dwoistość jego natury jest tak zaskakująca, że nie jesteśmy już pewni, czy ten przykładny obywatel i wyrafinowany morderca to jedna osoba...
Ta śmiała i oryginalna, pełna wdzięku czarna komedia Jeffa Lindsaya stała się światowym bestsellerem, do którego prawa kupiono w 20 krajac...