Samotny wilk na polowaniu

Recenzja książki Nie ufaj nikomu
Vasilij nie miał łatwego życia. Jako młody chłopak poznał miłość swojego życia - Lilę, i może wszystko ułożyłoby się niczym w brazylijskim serialu, jednak na drodze do ich szczęścia stają rodzice chłopaka, którzy nie akceptują jego wybranki. Choć młoda para nie daje za wygraną, wkrótce pojawia się kolejna przeszkoda na drodze do ich szczęścia. Vasilij dostaje powołanie do wojska, a jego rodzice wykorzystując sytuacje do rozdzielenia młodych, staną na rzęsach by ich syn był jak najdalej od Lily. Tym sposobem Vasilij trafia na służbę do Rosji, a następnie w sam środek wojny w Afganistanie.
Wojsko wiele go nauczyło, ale i bardzo zmieniło. Nie jest już tym samym człowiekiem co kiedyś. Mimo to jego ukochana przyjmuje go z otwartymi ramionami. Czy to już czas na happy end? Zdecydowanie nie. W niedługim czasie wydarzenia jakie miały miejsce w życiu Vasilija i Lily zniszczą wszystko to co po kilku latach spędzonych w wojsku, udało im się naprawić.
Vasilij cudem przeżyje w katastrofie lotniczej. To co wydarzy się na pokładzie samolotu zniszczy starego Vasiljego i pozwoli narodzić się łowcy głów
Uff! Chyba nigdy nie czytałam książki, tak naładowanej akcją. O dziwo pomimo tego, że wiele się dzieję, nie gubiłam się w czytaniu i nie czułam przesytu. Nie, ja chciałam więcej, a Filip Lewicki zapewnił mi to czego chciałam. Jego debiutancka powieść nie pozwala czytelnikowi na chwilę przerwy. Świetnie wykreowana postać głównego bohatera pozwala nam na wczucie się w historię i przeżywanie wszystkiego tak jakbyśmy byli tuż obok Vasiljego.
Sam Vasilij przypadł mi do gustu już po kilku stronach "Nie ufaj nikomu". Przeciorany przez życie, nie ufający nikomu oprócz siebie, stanowczy i nie wykonujący nieprzemyślanych ruchów. W trakcie czytania o jego przygotowaniach do zadania/akcji czułam się jak mała dziewczynka obserwująca wszystko z boku z zaciekawieniem.
Początkowo trochę drażniły mnie jego oschłe relacje z synem, jednak po głębszym poznaniu rozumowania Vasiljego zrozumiałam czemu wygląda to tak, a nie inaczej.
Filip Lewicki wykonał kawał świetnej roboty. Stworzył książkę, która choć jest przepełniona dynamiczną akcją i nie pozwala nam na chwilę oddechu, to mimo wszystko nie przytłacza czytelnika. Język i styl pisarza idealnie wpasował się w życie wojowniczego Vasiljego pozwalając nam stać się bacznym obserwatorem działań łowcy głów.

Recenzja pochodzi z bloga: www.worldbysabina.blogspot.com
Dodał:
Dodano: 03 V 2018 (ponad 7 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 234
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Sabina
Wiek: 26 lat
Z nami od: 08 III 2017

Recenzowana książka

Nie ufaj nikomu



Pozycja, na którą składają się różnorodne wątki i w której splatają się problemy od jednostkowych do społecznych. Owo połączenie tworzy jednak spójną całość, wartościową zwłaszcza dlatego, że będąc powieścią w gruncie rzeczy sensacyjną, nie traci z horyzontu innych perspektyw. I tak zazębiają się ze sobą wątki erotyczne, rodzinne, kryminalne, egzystencjalne, gangsterskie - by wymienić tylko niektó...

Ocena czytelników: 4.33 (głosów: 3)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0