Recenzja książki Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Morze potworów
"Morze potworów" jest świetną powieścią nie tylko dla młodzieży.
Mnie osobie już prawie w średnim wieku, bardzo się podobała.
Rick Riordan, posiada niezwykły talent by przykuć uwagę czytelnika, niesamowitymi, ciekawymi przygodami.
By oderwać od rzeczywistości i przenieść w świat wyobrażony, a przy tym umie przekonać nas do prawdziwości tego świata.
Do tego powieść jest napisana lekko, plastycznie, ale osadzona w dosyć ponurym klimacie.
Autor znakomicie zna mitologię grecką, bardzo często i umiejętnie wplata wątki mitologiczne w treść książki.
Akcja toczy się odpowiednio szybko, nie pędzi na złamanie karku, ale też nie zwalnia bez potrzeby.
Herosi nie mają łatwego życia, tym bardziej Percy Jackson. Syn Posejdona i kobiety.
Jak przeczytałem w książce, większość z nich ginie. Jak będzie z Percym zobaczę, na szczęście przede mną jeszcze trzy tomy cyklu.
"Nie wolno przekreślać nikogo z rodziny,niezależnie od tego,jak ten ktoś się o to stara.Nie ważne,jak bardzo cię nienawidzą,jak cię zawstydzają albo po prostu nie doceniają twojego geniuszu,mimo że wynalazłeś internet..."
Info
tyt. oryg.: Percy Jackson and the Olympians: The Sea of Monsters
tłum.: Agnieszka Fulińska
str.: 280
okładka: miękka
wydanie: I
cykl: Percy Jackson i bogowie olimpijscy
tom 2
Opis
Siódma klasa była dla Percy'ego Jacksona wyjątkowo spokojna. Żaden potwór nie przedostał się na teren jego nowojorskiej szkoły. Ale kiedy niewinna gra w zbijanego z kolegami z klasy zmienia się w śmiertelną rozg...