Dziewczyna we mgle
Donato Carrisi
"Mała społeczność, wielkie tajemnice."
Zwyczajny thriller, troszkę leniwy, zarówno w akcji, jak i w klimacie. Napięcie też leniwie wzrasta, aż do dość zaskakującego twista, ale...
To już wszystko było, albo ja mam przesyt tego rodzaju historii...
Ekranizacja w identycznym, leniwym klimacie (jaki grubaśny ten Jean Reno tam jest! XD)
I nie chce mi się już więcej pisać na temat tej książki...
Małe włoskie miasteczko skrywa mroczną tajemnicę. Czy to możliwe, żeby młoda dziewczyna po prostu rozpłynęła się we mgle? Co tak naprawdę się z nią stało?
Detektyw Vogel zrobi wszystko, aby rozwiązać zagadkę tajemniczego zniknięcia. Kiedy dziennikarze z całego kraju zjeżdżają do prowincjonalnego miasteczka, zasypując jego mieszkańców pytaniami, Vogel jest pewien, że w ogólnym zamieszaniu uda mu się trafić na jakiś trop.
Wskazówki okazują się jednak mylące, fałszywe ślady tylko oddalają go od prawdy, a leżące na uboczu górskie miasteczko wydaje się zdecydowanie bardziej mroczne, niż można by przypuszczać…
Zaginiona dziewczyna - odosobnione miasto - mroczny sekret - nic nie jest takie, jak się wydaje.
Ponad trzy miliony książek sprzedanych na całym świecie.
http://mniejniz0minirecenzje.blogspot.com/2018/03/dziewczyna...