"Aparatus", jak najczęściej u Pilipiuka bywa, jest zbiorem opowiadań.
Napisane są one lekkim stylem, parę ma oryginalny klimat.
W każdym z nich jesteśmy w innym miejscu, czasie, inne postacie są z nami.
Jednak nasz archeolog i pisarz w jednej osobie, w tych utworach popisał się średnią formą.
Nie potrafił mnie wciągnąć, oderwać o życia codziennego.
Czytało mi się je szybko, mimo tego że nie znałem znaczenia wielu wyrazów.
Autor popisuje się ogromną wiedzą z bardzo wielu dziedzin.
Jednak przez to że fakty miesza z wyobrażonymi zdarzeniami lub rzeczami, nie umiałem ich oddzielić.
Mimo tego myślę że niektóre opowiadania zapadną mi w pamięć na długo.
Każde opowiadanie wywołuje inny odcień emocji, każde zostawia nas z pewną refleksją, przesłaniem.
"Źli ludzie nie trzymają kotów, to zwierzęta bardzo wyczulone na fałsz"
"Gdy czynimy dobro, wraca do nas pod różnymi postaciami..."
Moja ocena to naciągane pięć na sześć. Polecam wszystkim ciekawym świata, jego historii i innych dziwów.
00
Dodał:Serfer Dodano:15 III 2018 (ponad 7 lat temu) Komentarzy: 0 Odsłon: 134
Info:
rok pierw. wydania: 2011
Opis:
Aparatus. Twoja przepustka do świata ludzi i zdarzeń, których istnienia nawet nie podejrzewasz.
To nie portal do fantastycznych krain. Kiedy nasz świat zdradza swoje sekrety, fantastyka nie jest już potrzebna.
Poznaj ludzi którzy odkrywali nieznane prawa natury i stanęli oko w oko z nienazwanym. Znajdź nieistniejący świerk lutniczy, odkryj wynalazki, które...