"Powolność" to moje trzecie spotkanie z Milanem Kunderą.
Spotkanie po wielu latach, poprzednie książki bardo mi się podobały.
Niestety tym razem się rozczarowałem.
Nie jest to zwyczajna powieść, raczej zbiór przemyśleń.
Nawet akcja, której jest bardzo niewiele, służy jako osnowa luźnym rozważaniom.
"Powolność" jest napisana bardzo chaotycznie.
Brak tu głównego tematu, czy też najważniejszego bohatera.
W zdecydowanej większości są oni nijacy.
Czeski twórca, napisał ją po francusku, tam emigrował w czasach gdy Czechy nie były suwerenne.
Akcja utworu toczy się we Francji.
Przemyślenia mogą się jednak podobać, większość jest odkrywcza i ciekawa.
Jednak miejscami bardzo się nudziłem.
"Dlaczego zniknęła przyjemność powolności? Ach, gdzież są niegdysiejsi włóczędzy? Gdzież są owi niespieszni bohaterowie ludowych pieśni, łaziki wędrujący od jednego młyna do drugiego i śpiący pod gołym niebem? Czy zniknęli wraz z polnymi dróżkami, wraz z łąkami i polanami, wraz z przyrodą? Czeskie przysłowie określa ich słodkie nieróbstwo metaforą: wpatrują się w okna dobrego Boga. Ten, kto wpatruje się w okna dobrego Boga, nie nudzi się; jest szczęśliwy. W naszym świecie nieróbstwo przemieniło się w bezczynność, która jest czymś zupełnie innym: człowiek bezczynny jest sfrustrowany, nudzi się, wciąż poszukuje brakującego mu ruchu."
Info
Tytuł oryginalny: La lenteur
Język oryginalny: francuski
Tłumacz: Bieńczyk Marek
Rok pierw. wydania: 1995
Rok wyd. polskiego: 1997
Ilość stron: 93
Opis
Powieść Kundery jest pełnym absurdu i niepokojącego, histerycznego poczucia humoru obrazem kondycji ludzkiej, seksualności, która w ustach Vincentego zamienia się w poetycko transcendowaną dziurkę w dupie.
http://www.empik.com/powolno...