Kamfora powraca w wielkim stylu. Matnia jest kontynuacją pierwszego tomu perypetii specjalistki od mowy ciała Leny Zamojskiej i komisarza Jakuba Zagórskiego, którzy zmierzyli się z zabójcą zwanym Kamforą. Ich walka skończyła się zwycięstwem... Czyżby? Okazuje się, że Kamfora powraca zza grobu, a Lena ponownie musi zmierzyć się z nim i ze swoimi własnymi demonami.
Lena Zagórska po traumie związanej ze sprawą Kamfory uciekła z Krakowa i teraz powraca. Liczy, że poukłada swoje rozsypane życie na nowo. Wynajmuje biuro w starej kamienicy, remontuje je i chce nadal pracować w swoim zawodzie. Znalazła również mieszkanie na poddaszu, które z pomocą koleżanki przystosowuje do życia. Spotyka się ze Smoczycą i nadal chce współpracować z policją, co wiążę się z odnowieniem znajomości z Jakubem Zagórskim. Kuba poukładał sobie życie po zniknięciu Leny, spotyka się z młodą panią prokurator Dagmarą.
Lena wśród swoich rzeczy znajduje w kartonie teczkę dotyczącą śmierci siostry Kamfory i postanawia wyjaśnić tę sprawę. Efektem jest ponowne spotkanie z dawnym wrogiem... Kto tym razem będzie górą? Przekonajcie się sami!
Małgorzata Łatka stworzyła bardzo realną powieść, która sprawia, że włos jeży się na głowie. Z przyjemnością spotkałam ponownie Lenę i Jakuba. Zmienili się, ich życie zatoczyło krąg, a każde z nich stara się je poskładać z rozrzuconych puzzli, jednak ponowne spotkanie z Kamforą tego nie ułatwia. Rozstania z bohaterami nie ułatwia czytelnikowi tajemnicze zakończenie książki, które daje nam nadzieję na kolejne spotkanie. Jeśli lubicie książki, które trzymają w napięciu i są zupełnie nieoczywiste to polecam Kamforę i Matnię Małgorzaty Łatki - nie pożałujecie!
https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2018/02/matnia-...