Rezerwowa.

Jedni chowają się za maską, drudzy za paskudną osobowością.

Natomiast Cassie chowa się za aparatem.

Cassie kocha fotografię, a fotografia kocha Cassie. Tak w kilku słowach można podsumować naszą główną bohaterkę. Jest piękną dziewczyną, którą nie łatwo nabrać na czułe słówka ani banalne teksty. Między innym to sprawia,że Jack Carter zwraca na nią swoją uwagę.

Jego zdaniem ta piękna dziewczyna już dawno powinna jeść mu z ręki. Przecież jest gwiazdą drużyny baseballowej, a dodatkowo cholernie przystojnym facetem.
Na jego nieszczęście Cassie sprowadza go szybko na ziemię.
Kiedy w końcu udaje się mu umówić z nią na randkę czuje się jak król. Nie dlatego, że Cassie jest jego marzeniem, ale dlatego, że w końcu złapał króliczka.

Jednak ta mała dziewczyna ma w sobie iskrę, która zmienia Jacka. Ta miłość trafia w niego jak grom z jasnego nieba. Dla niej postanawia się zmienić.

Każde kolejne spotkanie to otwieranie się na siebie.
Pewnego dnia Jack zostaje wybrany do drużyny w Arizonie. To jego spełnienie marzeń, ale to również oznacza związek na odległość. Ale jak to mówią prawdziwa miłość przetrwa wszystko.
Kiedy Jack wyjeżdża, Cassie dostaje propozycję stażu w Nowym Jorku.
Początkowo wszystko jest dobrze. Jedno wyjście do baru niszczy wszystko na czym zależało Jackowi. Za dużo alkoholu, szalona euforia i błąd, który kosztuje szczęście.

Czy Cassie wybaczy Jackowi? Czy zostawi za sobą to, co definiowało jej życie?
Sprawdź sam czytelniku.

Kiedy Jack spotyka Cassie wszystko się zmienia. Taki obrót o 180°. To jak najlepszy rzut na ukochanym stadionie.
Opowieść o silnym uczuciu, spełnieniu marzeń oraz o mylnym poczuciu odpowiedzialności. Każdy, kto lubi opowieści o miłości, która pokonuje wszystko - ta książka jet dla Ciebie.

Polecam.