tylko za miłość warto umierać

Recenzja książki Mroczny Łowca: Objęcia nocy
Celtyccy wojownicy, potomkowie Apolla i Artemidy, Daimony, które żerują na ludzkich duszach. I pewna roztargniona artystka, ciągle zapominająca gdzie zostawiła rzeczy codziennego użytku, śmiała i odważna, zraniona przez byłego męża, dla którego jego droga twórcza była ważniejsza od potrzeb żony. I jej drogi twórczej. Sunshine. Jak odnajdzie się w tym świecie, który otoczył ją swoim szczelnym kokonem, dając wielką miłość i olbrzymie niebezpieczeństwo?
To pytanie zapewne dla czytelników serii o Mrocznym Łowcy, której "Objęcia nocy" Sherrilyn Kenyon stanowią drugi tom.
Tym razem poznajemy celtyckiego wojownika, Talona, który z zemsty zaprzedał swą duszę Artemidzie i stał się nieśmiertelnym Mrocznym Łowcą. Od tysięcy lat chroni rasę ludzką przed żerującymi Daimonami i tłumi w sobie wszelkie emocje, które doprowadziły go do zguby za życia. I ciągle tęskni za swoją jedyną miłością Nynią. Po jej stracie nie był w stanie związać się z żadną inną kobietą. Podczas jednego ze starć z wrogiem Talon zostaje ranny i trafia pod opiekę pięknej malarki. Sunshine sama nie wie, dlaczego przywozi do domu tajemniczego nieznajomego, którego postura odstrasza i może być sygnałem, że mężczyzna może być bardzo niebezpieczny. Jednakże dziwne przyciąganie, jakie czuje do niego, jest silniejsze niż wszelkie podszepty racjonalnego umysłu. Zresztą... Sunshine nigdy nie była racjonalna, więc nie widzi powodu, dla którego miałoby się to zmienić.
Koniec końców między Talonem a Sunshine wybucha płomienny i pełen ekscytującego seksu romans. Ale okazuje się, że wzajemne przyciąganie jest tak silne i jednocześnie tak znajome, że to nie tylko pragnienie ciała ich połączyło. Czy to możliwe, że... znali się już wcześniej? Może w innym życiu? Oczywiście okazuje się, że odwieczny wróg Talona już wie kim tak naprawdę jest Sunshine i przybywa, aby po raz kolejny zemścić się na swoim antagoniście.
Na malarkę czyha ogromne niebezpieczeństwo, którego zwykły śmiertelnik nie jest w stanie ani zrozumieć, ani tym bardziej pokonać. Z tym może zmierzyć się tylko Mroczny Łowca. Który ma podwójny powód, aby walczyć o dziewczynę. Jak się zakończy to starcie? I jak zakończy się związek tej z pozoru niepasującej do siebie dwójki? "Objęcia nocy" zapewne odpowiedzą na wiele podobnych pytań.
To kolejna odsłona przygód nieśmiertelnych wojowników, w której zachowany został przez autorkę sposób prowadzenia akcji i rysu bohaterów. Mnóstwo seksu, mnóstwo akcji, trochę humoru, ciekawe powroty do przeszłości Łowców. Wprowadzenie kolejnych postaci, które będą zapewne odgrywały główne role w kolejnych tomach serii.
Jak napisałam już w recenzji pierwszego tomu-dobra rozrywka dla wyznawców gatunku i wielbicieli romansów paranormalnych z dużą dawką erotyki.

http://agnesscorpio.blogspot.com/2012/02/sherrilyn-kenyon-ob...
Dodał:
Dodano: 04 II 2012 (ponad 13 lat temu)
Komentarzy: 0
Odsłon: 226
[dodaj komentarz]

Komentarze do recenzji

Do tej recenzji nie dodano jeszcze ani jednego komentarza.

Autor recenzji

Imię: Agnieszka
Wiek: 52 lat
Z nami od: 29 I 2012

Recenzowana książka

Mroczny Łowca: Objęcia nocy



Talon był celtyckim wojownikiem, którego przeklęli starożytni bogowie. Po tym, jak zamordowano jego siostrę, Talon, umierając, zawarł pakt z boginią Artemidą. W zamian za możliwość dokonania zemsty na klanie, który go zdradził, oddał duszę i rozpoczął wieczną służbę jako Mroczny Łowca. Przysiągł walczyć z Daimonami i ratować pochwycone przez nie ludzkie dusze. Nigdy nie miał powodu, żeby żałować d...

Ocena czytelników: 5.21 (głosów: 39)
Autor recenzji ocenił książkę na: 4.0